Tomasz Kuszczak: Nie mam pretensji


9 czerwca 2010 Tomasz Kuszczak: Nie mam pretensji

Po meczu z Hiszpanią mało który polski piłkarz miał ochotę powiedzieć cokolwiek prasie. Jednym z wyjątków był bramkarz Manchesteru United, Tomasz Kuszczak, który zatrzymał się, aby wymienić kilka słów z dziennikarzami.


Udostępnij na Udostępnij na

Korespondencja z Murcji

Jak czuje się bramkarz, który ma jedną dobrą interwencję w meczu, a kończy go z bagażem sześciu goli?

Bardzo źle się czuje. Dostaliśmy lekcję pokory, wszystkie bramki były „rozklepane”, to była katastrofa. Brak mi słów, co można więcej powiedzieć. My tak naprawdę nie zagroziliśmy bramce Hiszpanii ani razu i dostaliśmy lanie.

Czy wina leży w obronie naszego zespołu? Masz pretensje do swoich defensorów? Większość bramkowych akcji szła środkiem.

Tomasz Kuszczak
Tomasz Kuszczak (fot. theoriginalwinger.com)

Zespół to jedenastu zawodników. Nie mam pretensji, mogę co najwyżej mieć żal do siebie. Niech każdy ma pretensje do siebie samego i wtedy wyciągniemy wnioski. Graliśmy słaby mecz, tragicznie to wyglądało, więc nie będę wymieniał, kto jaki błąd popełnił i kto mógł więcej zrobić. Niech każdy zrobi sobie rachunek sumienia, spojrzy na ten mecz jeszcze raz i zobaczy, ile brakuje nam do Europy.

Czy uważasz, że moglibyście lepiej rozegrać to spotkanie? Gdybyście mogli zagrać jeszcze raz z Hiszpanami, stać by was było na coś więcej?

Na pewno taki mecz dał nam dużo i mam nadzieję, że każdy wyciągnie z niego wnioski. Jesteśmy w momencie budowania zespołu. Wiem, że kibice oczekują od nas świetnych i przede wszystkim wygranych meczów, ale jak się gra przeciwko mistrzom Europy i zespołowi, który prawdopodobnie będzie walczył do końca o mistrzostwo świata, to musi to tak wyglądać, tyle nam jeszcze brakuje. Musimy wyciągnąć wnioski i zmienić naszą grę, aby była na najwyższym poziomie – inaczej się nie da osiągać zwycięstw.

Wczoraj na treningu była okazja zamienić słowo z Gerardem Pique, po meczu też udało się porozmawiać?

Nie, nie rozmawiałem z nim. Zresztą, o czym tu rozmawiać? Na pewno życzę Hiszpanom, aby powalczyli na mistrzostwach świata. To jest sport, tak samo jak są momenty śmiechu, tak również trzeba dostać w d…, żeby coś w życiu zmienić, w naszym przypadku w grze zespołu. To jest dla nas lekcja pokory i na pewno musimy się z tym przespać, przeanalizować i pracować dalej.

Najnowsze