John Terry wierzy, że pod wodzą Carlo Ancellotiego Chelsea pozostanie niepokonana na własnym stadionie.
W zeszłym roku wspaniałą passę meczów bez porażki na Stamford Bridge przerwał Liverpool. Chelsea była niepokonana przez ponad cztery lata a na ten dorobek pracowało aż czterech menadżerów: Claudio Ranieri, Jose Mourinho, Avram Grant oraz Louis Felipe Scolari. W tym sezonie pod wodzą Carlo Ancellotiego londyńczycy wygrali wszystkie osiem spotkań i stracili zaledwie jedną bramkę. Kapitan Chelsea John Terry wierzy, że zespołowi uda się podtrzymać dalej tę świetną passę.
– Jesteśmy na dobrej drodze, by znowu odbudować twierdzę na Stamford Bridge, nie czekamy z założonymi rękoma, bo mamy coś, o co warto walczyć – powiedział w wywiadzie dla prasy Terry.
Terry jest wielki, jak Lampard i cała Chelsea !
Gdyby nie kasa Abramowicza Chelsea nie byłaby tak
znanym i medialnym klubem bo tak szczerze mówiąc kto
słyszał o Chelsea do 2003 roku?
Na pewno pieniądze Abramovicza dały Chelsea wszystko
to, co maja teraz. Nie byłoby bez niej sukcesów,
gwiazd, Murinho, Hiddinka i teraz Ancelottiego. Nie
lubię takie sposobu budowania drużyny, ale trudno,
tak jest, a klasy i wielkości tej drużynie odmówić
absolutnie nie można.