„Ten mecz to nie tylko Aguero kontra Torres!”


W fazie grupowej Ligi Mistrzów los zetknął Liverpool z Atletico Madryt. Spotkanie to będzie pojedynkiem dwóch przyjaciół z boiska - Sergio Aguero i Fernando Torresa.


Udostępnij na Udostępnij na

„Cieszę się, że spotkam się z Fernando” – powiedział świeżo upieczony mistrz olimpijski. – „Należy jednak pamiętać, że ten mecz nie będzie jedynie pojedynkiem Aguero-Torres. Oba zespoły mają wielu znakomitych graczy.”

Oprócz „The Reds” i Atletico w grupie D znalazły się jeszcze Olympique Marsylia oraz PSV Eindhoven. – „Trafiliśmy na naprawdę ciężkich rywali” – ocenił losowanie Aguero. – „Musimy zachować spokój oraz pewność siebie i skoncentrować się na grze.”

Zespół prowadzony przez Javiera Aguirre awansował do Champions League po meczach eliminacyjnych z Schalke 04. W pierwszym meczu „Rojiblancos” przegrali 0:1. W rewanżu nie okazali litości dla oponenta, odprawiając go z bagażem czterech bramek. – „Nie spodziewaliśmy się, że pójdzie nam tak dobrze” – dodał popularny „Kun”. – „Niemcy mają naprawdę zgrany zespół, ale udało nam się ich pokonać. Dlatego mam nadzieję, że tego sezonu nie zakończymy z pustymi rękami.”

Aby jednak faktycznie coś osiągnąć, należy dokonać udanych transferów. W tym celu włodarze działacze Atletico sprowadzili między innmi rodaka Aguero, Evera Banegę. – „Ever jest wspaniałym piłkarzem” – ocenił kolegę z reprezentacji 20-letni napastnik. – „W Valencii nie szło mu najlepiej, ale w Madrycie pomożemy mu zintegrować się z drużyną, aby jak najszybciej mógł zaprezentować swe nieprzeciętne umiejętności.”

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze