Jak podaje oficjalna strona internetowa FC Sevilla, klub rozwiązał kontrakt z dotychczasowym trenerem, Antonio Alvarezem.
Powodem takiej decyzji jest słaby start ekipy z Andaluzji w obecnym sezonie, a zwłaszcza odniesiona w ostatniej kolejce porażka 0:2 z beniaminkiem z Alicante. Nowym szkoleniowcem FCS zostanie Gregorio Manzano.
Alvarez był trenerem Sevilli zaledwie przez pół roku. Zastąpił Manolo Jimeneza po tym, jak „Los Rojiblancos” odpadli z Ligi Mistrzów, a w czternastu meczach ubiegłego sezonu odnieśli zaledwie cztery zwycięstwa.
Co prawda, już pod wodzą Alvareza Sevilla nie tylko zdobyła Puchar Króla, ale i osiągnęła czwarte miejsce na finiszu ubiegłego sezonu. To nie przeszkodziło jednak włodarzom klubu zwolnić trenera po przestoju podobnym do tego, jaki miał jego poprzednik.
Dość powiedzieć, że Andaluzyjczycy odpadli w eliminacjach Ligi Mistrzów, ulegając aż 3:5 niżej notowanemu Sportingowi Braga. Nie najlepiej radzą sobie też w Lidze Europejskiej; w pierwszym meczu fazy grupowej przegrali z Paris Saint-Germain.
Również na rodzimym gruncie radzą sobie przeciętnie: zaledwie dwa zwycięstwa w pięciu meczach. To sprawiło, że prezydent Jose Maria Del Nido stracił cierpliwość i postanowił zwolnić Antonio Alvareza.
Następcą jego zostanie 54-letni Gregorio Manzano, który w zeszłym sezonie znakomicie radził sobie w Realu Mallorca, jednak odszedł latem za porozumieniem stron, gdy okazało się, że ekipa z Balearów ma problemy finansowe.
Już dziś wieczorem Manzano poprowadzi pierwszy trening nowego klubu.
bardzo dobra informacja super trener w fajnym
ciekawym klubie