Szkocka sobota


Za nami pierwsze mecze 3. kolejki Scottish Premier League. Zgodnie z przewidywaniami, najwięcej emocji mieli kibice zgromadzeni na Ibrox Park, a do sensacji doszło na stadionie Kilmarnock.


Udostępnij na Udostępnij na

Mistrz Szkocji do swojego pojedynku z Hamiltonem przystępował pewien zwycięstwa. Rangersi od tego spotkania rozpoczęli szlifowanie formy na mecze w europejskich pucharach. Ponad 45 tysięcy kibiców na pierwszą bramkę czekało zaledwie 19 minut, kiedy to do siatki rywala trafił Steven Whittaker.

Zaledwie siedem minut później było już 2:0. Będący w bardzo dobrej formie Kris Boyd bez problemu pokonał bramkarza rywali. Była to ostatnia bramka w pierwszej części spotkania. Po zmianie stron cały czas atakowali gospodarze, a Hamilton starał się uniknąć kolejnej straty bramki. Niestety, taki stan rzeczy utrzymywał się do 65. minuty. Swoją drugą bramkę zdobył Whittaker, a chwilę później wynik na 4:0 ustalił Boyd. Zupełnie rozbici rywale zdołali odpowiedzieć honorowym trafieniem. Glasgow Rangers – Hamilton 4:1.

Kolejnym ciekawym spotkaniem, które zakończyło się niespodziewanym wynikiem, był pojedynek Kilmarnock z Saint Mirren. Gospodarze nastawienie byli na zwycięstwo z teoretycznie słabszym rywalem i widać to było od pierwszego gwizdka.

Gospodarze natychmiast rzucili się do ataku, co zupełnie zaskoczyło przyjezdnych. W 4. minucie do siatki trafił Sammon. Gol dodał drużynie z Kilmarnock skrzydeł, jednak brak skuteczności sprawił, że kibice w pierwszej połowie bramek już nie zobaczyli. Po zmianie stron Saint Mirren wzięło się za odrabianie strat. W 48. minucie do siatki trafił McGinn. Był to sygnał dla kolegów, że można wywieźć trzy punkty. Zaledwie dwadzieścia minut później ten sam zawodnik podwyższył na 1:2 i kibice St. Mirren mogli szaleć z radości. Jak się okazało, taki stan utrzymał się do końca meczu.

W pozostałych meczach nie było sensacji. Aberdeen zremisował z Motherwall, mimo że obie drużyny miały mnóstwo sytuacji do zdobycia bramki. Dundee United mimo problemów pokonało u siebie Falkirk 2:1 i umocniło się na drugim miejscu w tabeli. Jednak sytuacja może się zmienić, gdyż w niedzielę swój mecz rozgrywa Celtic Glasgow.

Komentarze
~Pysio (gość) - 15 lat temu

Brawo Kris Boyd!!!!Jesteśmy gotowi na Lige
Mistrzów:D

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze