Chociaż Andrij Szewczenko nie błyszczy formą jak dawniej, to nadal marzy o pozostaniu w Milanie i odnoszeniu z tym klubem sukcesów.
Ukrainiec w obecnym sezonie nie prezentuje się najlepiej, choć czasem widać przebłyski jego dawnej formy. W meczu z Lecce miał udział w jednej z bramek zdobytych przez „Rossonerich”. Szewczenko po sezonie najprawdopodobniej pożegna się z Mediolanem, ponieważ skończy się termin wypożyczenia z Chelsea. Jednakże doświadczonemu napastnikowi nie uśmiecha się powrót na Stamford Bridge.
– Mam nadzieję, że zostanę w Milanie na następny sezon, choć niestety decyzja nie należy wyłącznie do mnie. Gol strzelony na Wembley przeciwko Anglii dodał mi skrzydeł. Czuję, że moja forma rośnie, czego dowodem była asysta w meczu z Lecce. Mam nadzieję, że ta dyspozycja utrzyma się co najmniej do końca sezonu i sprawię jeszcze wiele radości fanom „Rossonerich” – powiedział ukraiński napastnik.