W tym meczu było wszystko. Szczęście, dramat i GOLovin


Otwarcie mistrzostw świata, jakiego nikt się nie spodziewał

14 czerwca 2018 W tym meczu było wszystko. Szczęście, dramat i GOLovin
whotalking.com

W końcu nadszedł ten dzień. Dzień, na który wszyscy piłkarscy fani czekali przez ostatnie cztery lata. Dziś po długich miesiącach wyczekiwania wybrzmiał pierwszy gwizdek sędziego rozpoczynający mistrzostwa świata 2018 w Rosji. W meczu inaugurującym ten najważniejszy reprezentacyjny turniej Rosja zmierzyła się z Arabią Saudyjską.


Udostępnij na Udostępnij na

W spotkaniu niczego nam nie zabrakło. Była walka, nieustępliwość, chęć zwycięstwa, radość po zdobytych bramkach i ludzki dramat. „Sborna” rozgromiła Saudyjczyków i zgarnęła pierwsze trzy punkty. Być może teraz wiara w rosyjskim narodzie będzie większa niż przed turniejem.

Dobry początek

Od początku spotkanie toczone było w szybkim tempie, na dużej intensywności. Obie reprezentacje chciały jak najszybciej otworzyć wynik tego meczu i ustawić sobie przeciwnika. Bramki były tylko kwestią czasu, a pierwsza padła już w 12. minucie.

Rzut rożny wykonywał Zhirkov. Słabe dośrodkowanie zebrał Golovin, który zagrał na klepkę z wykonawcą tego stałego fragmentu gry i wrzucił piłkę w pole karne, gdzie w tempo wszedł Gazinskiy i otworzył worek z bramkami na mundialu.

Skupmy się na asystencie. Młody Golovin rozegrał świetny mecz. Był najlepszym rosyjskim piłkarzem. Widać było, że dobrze rozumie się ze swoimi kolegami z ataku. Ma bardzo dobrze ułożoną prawą nogę. Potrafi idealnie, na milimetry dośrodkować piłkę w pole karne.

Warto się przyglądać temu 22-letniemu piłkarzowi. Nie od dziś wiemy, że mundial to doskonała okazja do wielkiego transferu, a Golovin tym meczem zwrócił na siebie uwagę wielu europejskich skautów.

Dramat

Po objęciu prowadzenia Rosjanie oddali inicjatywę swoim przeciwnikom i przestawili się na grę z kontrataku. Udział w tychże kontrach brała trójka Smolov, Golovin i Dzagoev. I to właśnie ten ostatni przy jednym z takich ataków doznał urazu.

Alan Dzagoev padł jak rażony piorunem. Jak się okazało, nie był już w stanie dłużej kontynuować gry, a na jego twarzy pojawiły się łzy. Prawdziwy dramat jednego z liderów „Sbornej”. Piłkarz CSKA Moskwa rozegrał 57 spotkań dla swojej reprezentacji i strzelił dziewięć goli. Swój najlepszy okres miał podczas Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie, gdzie zdobył trzy bramki.

Dobra zmiana

Kontuzjowanego Dzagoeva zmienił Denis Cheryshev, który wychowywał się w szkółce Realu Madryt. Dla pierwszej drużyny „Królewskich” zagrał  tylko w siedmiu meczach. Obecnie występuje w Villarreal, w którym w tym sezonie wystąpił w 32 spotkaniach i zaliczył trzy asysty oraz zdobył cztery gole.

Jeszcze kilka tygodni temu jego udział w mistrzostwach świata nie był taki pewny. Dziś wszedł z ławki rezerwowych i spełnił swoje marzenia z dzieciństwa. Mało tego, pod koniec pierwszej połowy wpisał się na listę strzelców.

Cheryshev wziął na zamach dwóch zawodników Arabii Saudyjskiej, wślizgnął się przed trzeciego i umieścił piłkę pod poprzeczką.

W drugiej połowiebył już jednak niewidoczny, aż tu nagle na zegarze wybiła 90. minuta. Piłkarz Villarreal popisał się drugim fenomenalnym uderzeniem. Który gol piękniejszy? Oba fantastyczne.

Wejście smoka

Druga połowa może i nie była tak intensywna, jak pierwsza, ale jest to zrozumiałe. To długi i wymagający turniej. Byliśmy świadkami nieśmiałych prób w wykonaniu Saudyjczyków. Rosjanie oddali im inicjatywę, ale w okolicach 65. minuty wzięli się ponownie do pracy.

W 70. minucie na boisku zameldował się Artem Dzyuba i już kilkadziesiąt sekund później wpisał się na listę strzelców. Po raz kolejny idealnym podaniem popisał się Golovin, który zaliczył drugą asystę w tym meczu.

Dla napastnika Arsenalu Tula był to 12. gol w 24 spotkaniach w narodowych barwach.

Manita

Na otwarcie mundialu Rosja rozgromiła Arabię Saudyjską aż 5:0. Tego chyba nikt się nie spodziewał. Tym bardziej że na zwycięstwo „Sborna” czekała od października 2017 roku.

Najlepszym piłkarzem w meczu otwarcia był już wcześniej wspomniany Aleksandr Golovin. Bramka i dwie asysty. Temu zawodnikowi trzeba się przyglądać. Jeśli w spotkaniach z trudniejszymi rywalami jak Egipt czy Urugwaj będzie błyszczeć tak jak dziś, to Rosja może być spokojna o awans do fazy pucharowej, a sam Golovin zapracuje na transfer do zachodniego klubu.

https://twitter.com/HuntYourDream/status/1007312001230561281

Tak wysoka wygrana to dobry prognostyk przed kolejnymi spotkaniami. Czy będzie to jeden z najbardziej bramkostrzelnych mundiali w historii? Jedno jest pewne. Mecz otwarcia pobudził apetyty głodnych wielkich emocji kibiców.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze