Świąteczna sielanka w Holandii


29 marca 2013 Świąteczna sielanka w Holandii

Terminarz holenderskiej Eredivisie ułożył się tak, że kibice i piłkarze mogą w miarę spokojnie spędzić święta. W 28. kolejce nie odbędzie się żaden mecz pomiędzy zespołami z pierwszej siódemki. Nie oznacza to jednak, że zabraknie emocji.


Udostępnij na Udostępnij na

Utrzymać szanse na europejskie puchary

Piłkarski weekend w Holandii rozpocznie się od meczu Twente Enschede z NAC Breda. Mogłoby się wydawać, że zajmując 11. pozycję na siedem kolejek przed końcem ligi, goście utrzymanie mają niemal zapewnione. Nic bardziej mylnego, bo podopieczni Nebojsa Gudejla nad strefą barażową mają zaledwie sześć punktów przewagi. W związku z tym, aby nie denerwować się pod koniec sezonu, piłkarze Bredy powinni zdobywać punkty w najbliższych meczach. Jednak ich forma to istna sinusoida. Potrafią przegrać trzy mecze, by kolejne trzy wygrać, następne trzy znowu przegrać, a potem trzy razy zanotować remis. Ich ostatnie pojedynki to kolejno: porażka, remis, wygrana, porażka, remis, wygrana. W jutrzejszym meczu wypadałaby więc porażka, chyba że „Perła Południa” wróci do prawa serii. Natomiast Twente, jeśli chce zachować nadzieje na bezpośredni awans do europejskich pucharów, musi gonić Vitesse, do czego oczywiście potrzebne są punkty. Obecnie strata do czwartego miejsca, dającego grę w Lidze Europy, wynosi siedem oczek. Sezon zbliża się do końca i niedługo taka różnica może okazać się niemożliwa do zniwelowania. Piłkarze Joopa Munstermana muszą więc wygrywać. Tym bardziej, że w ostatnich sześciu meczach zdobyli zaledwie pięć punktów.

Bój o utrzymanie w lidze

Breda jedzie szukać punktów w Enschede
Breda jedzie szukać punktów w Enschede (fot. www.telegraaf.nl)

Ton Lokhoff z całą pewnością może stwierdzić, że dla jego piłkarzy każdy kolejny mecz będzie jak finał. VVV-Venlo rozpaczliwie potrzebuje punktów. Kiedy w lutym udało się zdobyć siedem oczek wydawało się, że utrzymanie jest bardzo możliwe. Ostatnie trzy mecze podopieczni Lokhoffa zakończyli jednak bez zdobyczy punktowej i okupują przedostatnie miejsce w tabeli, ale ze stratą tylko czterech punktów do ostatniego bezpiecznego miejsca. Na przeciwko piłkarzy walczących o życie staną zawodnicy, którzy właściwie nie mają już żadnych celów. Do strefy gwarantującej europejskie puchary FC Utrecht traci dziewięć punktów i taką samą przewagę ma nad kolejnym, siódmym zespołem. W związku z tym na pełnym luzie może przystąpić do spotkania, bo niemal na pewno w kolejnym sezonie zagra w barażach do Ligi Europy. Niektórzy piłkarze będą jednak musieli udowodnić Janowi Woutersowi, że będą przydatni w tych wojażach. A spotkanie z przedostatnim zespołem ligi jest do tego najlepszą okazją.

Świąteczny hit

Najlepiej zapowiadającym się spotkaniem zarówno w sobotę, jak i w całej kolejce jest pojedynek SC Heerenveen z Feyenoordem Rotterdam. Oprócz poczynań na boisku uwaga kibiców będzie zwrócona na ławki trenerskie, gdzie na przeciw siebie zasiądą legendy holenderskiej piłki, Marco van Basten i Ronald Koeman. Obie ekipy mają za sobą świetną passę czterech wygranych z rzędu. Jednak ich cele na końcówkę są zupełnie inne. Feyenoord walczy o mistrzostwo, a Heerenveen tylko o europejskie puchary. Nie jest to jednak powód, dla którego należałoby spisywać na straty ekipę gospodarzy.

Tym bardziej, że Ronald Koeman nie będzie mógł skorzystać z najlepszego strzelca swojego zespołu, zdobywcy 21 goli, Graziano Pelle. Meksykanin pauzuje za kartki, co zapewne z wielką chęcią wykorzysta snajper Heerenveen, Alfred Finnbogason, który ma na swoim koncie 20 bramek i będzie chciał wyprzedzić w klasyfikacji strzelców Pelle. W tym meczu nie zagra inny ofensywny gracz Heerenveen, Rajiv van la Parra. 22-latek doznał urazu głowy na skutek wypadku samochodowego.

Oba zespoły spotkały się ze sobą w tym sezonie już dwukrotnie i oba mecze zakończyły się remisami (w Pucharze Holandii Feyenoord awansował po karnych). Ze względu na miejsce w tabeli faworytem wydaje się ekipa z Rotterdamu, ale biorąc pod uwagę, że nie zagra wspomniany Pelle, a Heerenveen z własnego terenu bez punktów odprawiło już m.in. Twente Enschede, PSV Eindhoven i Vitesse Arnhem, to zwycięstwo gości nie jest oczywiste. Jeśli dodamy jeszcze do tego fakt, że w Eredivisie zwykle pada dużo goli, możemy być pewni, iż emocji nie zabraknie!

Polacy zagrają w Wielkanoc

Fenomenalny Finnbogason pogrąży Feyenoord?
Fenomenalny Finnbogason pogrąży Feyenoord? (fot. Voetbalprimeur.nl)

Już o 12:30 „polska” Roda JC Kerkrade podejmie u siebie aspirujące do tytułu mistrzowskiego PSV Eindhoven. Niezależnie od tego, który z Polaków, Filip Kurto czy Mateusz Prus, stanie w bramce, czeka go naprawdę trudne zadanie. Bronienie strzałów takich piłkarzy jak Tim Matavż (10 goli) albo Georginio Wijnaldum (14) wspieranych przez Jeremaina Lensa czy Marka van Bommela na pewno nie należy do najprzyjemniejszych. Tym bardziej, że PSV jest najskuteczniejszą drużyną w Eredevisie – zdobyło już 83 gole. Jednak gdyby udało się zachować czyste konto, któryś z polskich bramkarzy mógłby zostać bohaterem. I nie chodzi tu o Przemysława Tytonia, który już od dawien dawna jest tylko rezerwowym bramkarzem dla Dicka Advocaata. Szkoleniowiec PSV prawdopodobnie po raz kolejny postawi na Boya Watermana, którego szanse pokonania być może otrzyma Mikołaj Lebedyński. Wspomnieliśmy, że piłkarze z Eindhoven walczą o mistrzostwo. Z kolei celem Rody jest utrzymanie, więc różnica klas zapewne będzie widoczna na boisku. Gospodarzom marzy się chociaż punkt, który w wypadku porażki RKC Waalwijk i AZ Alkmaar pozwoliłby im się zrównać z tymi drużynami, zajmującymi w ligowej tabeli miejsca niezagrożone spadkiem.

Również w Wielkanoc swój mecz rozegra FC Zwolle Mateusza Klicha, które pojedzie szukać punktów w Arnhem. Będzie to jednak bardzo trudne, bo Vitesse jest w świetnej formie i wygrało pięć ostatnich spotkań. Kluczem do dobrego wyniku dla ekipy polskiego pomocnika będzie powstrzymanie kapitalnego Wilfrieda Bony’ego, który w tym sezonie ma na swoim koncie już 26 bramek, czym wzbudził zainteresowanie większych klubów europejskich. Miejmy nadzieję, że Klich przyćmi potężnego napastnika i poprowadzi swój zespół do zwycięstwa.

Wszystkie mecze 28. kolejki Eredivsie

Sobota:
18:45 Twente Enschede – NAC Breda
19:45 Willem II Tilburg – FC Groningen
19:45 FC Utrecht – VVV-Venlo
20:45 SC Heerenveen – Feyenoord Rotterdam

Niedziela:
12:30 Roda JC Kerkrade – PSV Eindhoven
14:30 Heracles Almelo – AZ Alkmaar
14:30 RKC Waalwijk – ADO Den Haag
14:30 Vitesse Arnhem – FC Zwolle
16:30 Ajax Amsterdam – NEC Nijmegen

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze