Tak, to nie żart. Według 'El Mundo Deportivo' nowy trener FC Barcelony, Pepe Guardiola, chce znaleźć godnego następcę dla Samuela Eto'o, którego z kolei nie widzi w drużynie. Podobno jego wybór padnie na weterana - Filippo Inzaghiego.
Guardiola podobno szuka znakomitego snajpera, typowego lisa pola karnego. Pierwszym jego celem miał być David Trezeguet, jednak Juventus nie bardzo chce sprzedać Francuza, a nawet jeśli to za niemałą sumę. Podobno więc celem numer 1 na liście popularnego Pepe jest kosztujący znacznie mniej 'Superpippo’.
Wspomniany doświadczony włoski napastnik pomimo problemów z urazami, miniony sezon zaliczy z pewnością do udanych. W zaledwie 28 meczach zdobył aż 18 bramek, z czego 10 w siedmiu ostatnich meczach sezonu w Serie A.
W bieżącym roku Inzaghi skończy już 35 lat, jednak jego instynkt strzelecki nie stracił wiele ze swojej wartości z najlepszych lat. To jest zawodnik, którego - przynajmniej w mniemaniu Pepe Guardioli – brak Barcelonie.
Innym potencjalnym celem transferowym 'Blaugrany’ jest grający w Interze Mediolan Argentyńczyk Julio Cruz, który został wystawiony na listę transferową przez nowego szkoleniowca Nerazzurrich, Jose Mourinho.
Wspaniały zart z tym Inzaghim