W dzisiejszych meczach siłę pokazali gospodarze, to właśnie oni wygrali wszystkie mecze. W najciekawszym spotkaniu 23 kolejki Hearts pokonało Hibernian 1:0. Takim samym rezultatem zakończył się mecz na Celtic Park, gdzie zespół prowadzony przez Gordona Strachana pokonał Kilmarnock.
Hearts – Hibernian 1:0 (1:0)
To były 287. derby Edynburga, które nieoczekiwanie wygrała drużyna znajdująca się w bardzo słabej formie. Od pierwszych minut ataki przeprowadzały ”Serca”. Dały one efekt w 19. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę głową zgrał Goncalves do najlepszego strzelca zespołu Litwina – Andriusa Velicki, który z bliska pokonał Makalambe. Potem zaczęli atakować podopieczni Mattiego Paatalainena, jednakże wszystkie dośrodkowania wyłapywał dobrze dysponowany tego dnia Steve Banks. Druga połowa głównie toczyła się w środkowej części gry. Najgroźniejszą sytuację do podwyższenia miał w 90. minucie Velicka, jednak jego strzał zdołał obronić bramkarz ”The Hibbes”.
Celtic – Kilmarnock 1:0 (0:0)
Wicelider nie zachwycił w tym meczu, jednak odniósł zwycięstwo. Od początku spotkania atakował Celtic. Gospodarze oddali bardzo dużo strzałów na bramką Comb’a, jednak golkiper ”Killie” spisywał się dziś rewelacyjnie. Jedyny raz skapitulował w 64. minucie spotkania, kiedy to Brown zdecydował się na strzał sprzed szesnastki, a defensor gości – Corighan próbując przeciąć to uderzenie interweniował tak niefortunnie, że zmusił do kapitulacji własnego bramkarza. Na więcej gospodarzy już nie było stać.
Dundee – Aberdeen 3:0 (0:0)
Na Tannadice Park w niezwykle ciekawym spotkaniu Dundee rozbiło Aberdeen 3:0, a bohaterem został napastnik gości Robson, który w meczu strzelił dwie bramki. Pierwsza połowa głównie toczyła się w środkowej części boiska. Dopiero druga odsłona tego meczu przyniosła oczekiwane emocje. W 50. minucie z około dwudziestu metrów na bramkę gości uderzył Noel Hunt, choć strzał był po ziemi i w środek bramki padł gol. Osiem minut potem Aberdeen miało możliwość wyrównania, jednak rzutu karnego nie wykorzystał Barry Nicholson. W 77. minucie gospodarze prowadzili już 2:0, po tym jak Robson zdecydował się na strzał tuż sprzed pola karnego. W podobny sposób Langfielda pokonał on w 84. minucie. Po tym zwycięstwie ”The Terrors” awansowali o dwie pozycję i obecnie zajmują trzecią lokatę.
Gretna – Falkirk 2:0 (1:0)
Przed tym meczem cicho mówiło się o tym, że Gretna może sprawić niespodziankę. Tak się też stało. Pierwszego gola zdobył strzałem głową Kenny Deuchar po dośrodkowaniu Yantorno w 33. minucie. Drugą na swoje konto zapisał Murray. Pokonał on Holenderskiego bramkarza Falkirk bardzo ładnym uderzeniem sprzed pola karnego.
St. Mirren – Motherwell 3:1 (2:1)
Długa przerwa piłkarzy Motherwell spowodowana śmiercią ich kapitana nie wpłynęła na nich dobrze. Przegrali oni z przeciętnym St. Mirren. Bohaterem spotkania został Corcoran, który najpierw strzelił bramkę, a potem asystował przy dwóch kolejnych golach Maxwella. Piłkarzy Motherwell było stać tylko ona jedno trafienie, a jego autorem był Clarkson.