Przed tygodniem pomocnik Liverpoolu, Albert Riera, skrytykował menedżera „The Reds”, Rafę Beniteza i został odsunięty od składu drużyny z Anfield Road. Niewykluczone, że hiszpański skrzydłowy jeszcze w tym miesiącu zmieni klub, bowiem Spartak Moskwa wyraził zainteresowanie wypożyczeniem Riery.
Albert Riera broni barw Liverpoolu od lata 2008 roku, ale w tym sezonie spędził tylko 648 minut na boiskach Premier League. Były piłkarz Espanyolu Barcelona swą zeszłotygodniową wypowiedzią definitywnie zamknął sobie drogę do składu „The Reds” i nie miałby nic przeciwko przenosinom do Rosji.
– Rosja jest dla mnie bardzo interesującą opcją. Po pierwsze kluby tamtejszej ekstraklasy wciąż mogą dokonywać transferów, a wiem, że poziom Premier Ligi jest bardzo wysoki i gra w niej mogłaby mi pomóc w karierze. Po drugie wciąż mam nadzieję na to, że wywalczę sobie miejsce w składzie reprezentacji Hiszpanii na najbliższy mundial, a tylko regularne występy w klubie mogą mi w tym pomóc. Wierzę, że Liverpool i Spartak dogadają się w tym tygodniu – wyznał Riera na łamach „Sport-Expressu”.
Ta sama gazeta twierdzi, że szefowie Liverpoolu nie mają nic przeciwko odejściu Hiszpana, ale interesuje ich transfer definitywny. Włodarze Spartaka chcą natomiast wypożyczyć Alberta Rierę na trzy miesiące, z opcją wykupienia go po tym czasie.