Smuda: GKS i Lech zagrają z determinacją


19 marca 2008 Smuda: GKS i Lech zagrają z determinacją

Kto nie będzie walczył w Bełchatowie nie ma czego szukać w Lechu – mówił na dzisiejszej konferencji prasowej trener Lecha Poznań, Franciszek Smuda. Poznańskiego „Kolejorza” w najbliższym czasie czekają dwa spotkania wyjazdowe: z PGE GKS-em Bełchatów i Ruchem Chorzów.


Udostępnij na Udostępnij na

Trener Smuda powitał dziennikarzy w swoim stylu –Tylko szybko chłopaki, bo zaraz biorę kąpiel i jedziemy do Bełchatowa. A kąpiel to biorę zawsze długo. Potem było już bardziej poważnie, bo choć wydaje się, że Lech jest zdecydowanym faworytem to szkoleniowiec Lecha nie lekceważy rywala. GKS co prawda przegrał 4 ostatnie spotkanie, nie strzelając żadnej bramki, ale za to u siebie ma patent na piłkarzy w niebiesko-białych koszulkach. „Kolejorz” nie wygrał w Bełchatowie od 9 lat!

Franciszek Smuda
Franciszek Smuda (fot. Hanna Urbaniak / iGol.pl)

Zapytany, który wyjazd jest trudniejszy, ten do Bełchatowa czy Chorzowa? Smuda bez wahania wskazuje na pojedynek z drużyną Oresta Lenczyka. –Gdy zespół przegrywa cztery kolejne spotkania to zawsze walczy z determinacją i chce za wszelką cenę wygrać. Ale my też jesteśmy po porażce z Wisłą i mamy zamiar zagrać z determinacją. – uzasadnia „Franz”. W Bełchatowie nie wystąpi ponadto filar środka pola – Rafał Murawski. Odnowił mu się uraz i musiałby grać na zastrzykach, a tego poznański sztab szkoleniowy chciałby uniknąć. –Granie na zastrzykach to ryzyko, że możemy go stracić do końca sezonu. Poza tym Murawski przyda mi się bardziej w Chorzowie – mówi Smuda. Główna odpowiedzialność za grę gości spadnie na Henrego Quinterosa, który w meczu z Wisłą Kraków zagrał w końcu na miarę swoich możliwości. –Jak mu idzie dobrze, to wychodzi mu wszystko. Poznałem go już dobrze. Jest ambitny, nie symuluje kontuzji. Będzie walczył w Bełchatowie. – ocenia swojego zawodnika trener Lecha.

Podczas pojedynku GKS-u i Lecha na ławce trenerskiej zasiądzie dwóch najbardziej wiekowych i zarazem doświadczonych trenerów Orange Ekstraklasy. Co na to Smuda, zapytany przez dziennikarzy, czy nie lepiej byłoby mu leżeć teraz na emeryturze na plaży? –Widzę jeszcze dużo do zrobienia. Człowiek cały czas się uczy. Poza tym w trenerskim fachu liczy się doświadczenie. To, które zdobyłem w Poznaniu jest najcenniejsze.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze