Śląska kopalnia diamentów – Rozwój Katowice


Towarzystwo gimnastyczne nastawione na rozwój. Tak to się zaczęło...

6 lutego 2019 Śląska kopalnia diamentów – Rozwój Katowice
Łukasz Laskowski / PressFocus

„Zielono-Żółto-Czarni” mogą pochwalić się piękną historią. Klub powstał z inicjatywy pracowników kopalni „Wujek”, którzy przynależeli do sportowego towarzystwa „Sokół”. Nazwa nadana 27 XI 1925 nie jest zupełnie przypadkowa. Oprócz tego, że była motywacją do wysiłku w tamtych czasach, dzisiaj również ma swoje uzasadnienie. Choć od zawsze wiadomo, że województwo śląskie to nie pisana stolica sportu, Rozwój Katowice w rozgrywkach piłkarskich za wiele nie osiągnął. Niemniej jednak nie można odmawiać im sukcesów jeśli chodzi o szkolenie młodzieży. Dzięki nim usłyszeliśmy o takich zawodnikach jak Arek Milik czy Przemysław Szymiński. Katowiczanie nie spoczywają na laurach. Aktualnie szkolą kilkuset zawodników w grupach młodzieżowych i walczą o utrzymanie w II lidze, mając w składzie znaczną liczbę wychowanków.


Udostępnij na Udostępnij na

Akademia młodzieżowa drogą do sukcesu ?

Czy wśród tak wielkiej konkurencji jak na Śląsku oraz przy miejscowym rywalu, którym jest GKS Katowice, można przyciągnąć młodych adeptów futbolu? Oczywiście, że tak. Przykład Rozwoju to znak dla innych polskich drużyn, że pomimo problemów z klubową kasą warto postawić na swoich. Zamiast bezsensownych transferów skorzystano z wychowanków. Choć wielu z nich zanotowało ogromny przeskok z poziomu juniorskiego do dorosłej piłki, póki co „Wujkowie” są w grze. Do klubu wciąż napływają nowi juniorzy chętni do gry. 1 stycznia 2017 roku uruchomiono akademię piłkarską, która opiera się na nowoczesnym  systemie informatycznym Sport.bm.pl, co w przyszłości powinno zaprocentować.

Choć zapewne nie wszyscy zawodnicy zdążyli przetrzeć szlaki w nowym projekcie z uwagi na jego niedawną datę powstania – jedno jest pewne. Jeśli klub nie zboczy z toru, ma szansę stać się prawdziwą kuźnią młodych talentów. Powołanie w maju 2016 roku kadry najbardziej uzdolnionej młodzieży Rozwoju w wieku juniorskim (12-16 lat) w ramach projektu MKR, którym objętych jest 12 zawodników. 13 grup młodzieżowych liczących około 350 młodzików w 2016 roku. Z których, większość zajmowała czołowe lokaty w swoich ligach. To tylko nieliczne zasługi nowej myśli szkoleniowej.

Młodzież walczy o utrzymanie

 Czternastu wychowanków w wieku 16-20 lat powołanych do rozgrywek aktualnej II ligi. Z czego aż dziewięciu ma na koncie powyżej ośmiu występów w tym sezonie. To naprawdę robi wrażenie, nawet jeśli jest to wymuszone. Niezależnie od tego czy klub się utrzyma, czy nie, należą mu się słowa uznania. Mało kto w naszym kraju, posiadając 28-osobą kadrę walczącą o utrzymanie, „łata dziury” aż 14 wychowankami, z czego znaczna większość nie ma nawet 19 lat. Natomiast średnia wieku zespołu wynosząca 23 lata jak na polskie warunki to bardzo dobry wynik.

Przykład „Zielono-żółto-czarnych” po raz kolejny pokazuje, że nie warto za wszelką cenę pchać się tam, gdzie nie ma dla nas miejsca. Od momentu spadku z 1 ligi rozgrywkowej boryka on się z problemami. Niemniej jednak akademia młodzieżowa jest zarządzana z głową i na pierwszy rzut oka wygląda perspektywicznie. Miejmy nadzieję, że ewentualny spadek do niższej klasy rozgrywkowej nie wpłynie negatywnie na rozwój katowickiej młodzieży.

Znani i lubiani, czyli wychowankowie za granicą oraz w ekstraklasie

Choć akademia oparta na nowym systemie powstała stosunkowo niedawno, to nie znaczy, że klub wcześniej był nierozwojowy. Nic bardziej mylnego. Oprócz kilku nazwisk, które grają w centralnych ligach, nie można zostawić bez komentarza trzech,  póki co najlepszych, wychowanków klubu wywodzących się z drużyny przy ulicy Zgody 28.

Pierwszy z nich to Konrad Nowak urodzony 7 lis 1994 w Katowicach, ofensywny prawonożny pomocnik. Obecnie występujący w Górniku Zabrze. Ma na koncie pięć występów w młodzieżowych reprezentacjach kraju. Niestety jego kariera została zahamowana przez kontuzję. W 2017 przeszedł operację więzadła w kolanie, którą pomógł mu sfinalizować Arkadiusz Milik. W obecnym sezonie zaliczył 11 występów w barwach trójkolorowych.

Nieco lepiej wiedzie się kolejnemu z wychowanków. Przemysław Szymiński urodzony 24 czerwca 1994, trzykrotny reprezentant polski U21. To środkowy obrońca. Stoper z krwi i kości. W 2015 roku wykupiła go Wisła Płock, zaś w 2017 trafił do US Palermo. Póki co w tym sezonie na boiskach Serie B rozegrał 9 spotkań, co zaowocowało zdobyciem jednego gola, a jego drużyna zajmuję miejsce w czołówce tabeli.

Ostatni i niekwestionowanie najlepszy w tym zestawieniu. Arkadiusz Milik. To także wychowanek Klubu Sportowego Rozwój Katowice. Wychowanek, którego za bardzo nie trzeba przedstawiać. Urodzony 28 lutego 1994 w Tychach. Całą swoją juniorską karierę spędził na stadionie przy ulicy Zgody 28. Wielokrotny reprezentant Polski, znany na całą Europę. Aktualnie gra w Serie A dla SSC Napoli.  W tegorocznych rozgrywkach zaliczył 19 występów ligowych, notując przy tym 12 bramek i asystę. Oprócz tego, że jest świetnym piłkarzem, potrafi pomagać innym. Chociażby wyżej wspomnianemu Nowakowi, który dzięki niemu mógł przejść skomplikowany zabieg. Ponadto procenty z transferu Milika kilkukrotnie ratowały Rozwój z tarapatów.

O nich może być głośno

Klub nie spoczywa na laurach, pomimo że wydał już spod swoich skrzydeł kilku niezłych zawodników. W swojej akademii posiada już kilku perspektywicznych następców.

Bartosz Marchewka, 18-latek urodzony 20 stycznia 2001. Katowiczanin debiut w zespole zaliczył w wieku 15 lat przeciwko III ligowemu Podhalu Nowy Targ. Zdążył już otrzymać powołanie na zgrupowania kadry U15/16. Jeśli będzie rozwijał się jak do tej pory, jest szansa, że katowicki klub stworzy nowego Arka Milika, gdyż znany miejscowym „Marchewa” gra na tej samej pozycji co nasz reprezentant kraju.

Bartosz Baranowicz, urodzony 11 stycznia 2003. 16-latek rozwija się w dynamicznym tempie. Ma za sobą oferty z Lecha Poznań, był na tygodniowym wyjeździe do Liverpoolu, a także poznał już smak młodzieżowej reprezentacji Polski U15/16. Obecnie pomocnik ma zaliczonych osiemnaście występów w barwach Rozwoju w tym sezonie. Trzeba przyznać, że jak na tak młody wiek ten chłopak coraz poważniej może myśleć o zawodowej karierze.

http://rozwoj.info.pl/bartosz-baranowicz-gerrarda-widywalem-za-kazdym-razem-wywiad/

Bartosz Neugebauer, 16-letni perspektywiczny bramkarz mierzący 1,88 m wzrostu. Urodzony 18 lutego 2002. Póki co z jednym występem ligowym w obecnym sezonie. Jest trzecim bramkarzem. Mimo to warto na niego zwrócić uwagę. Jak na swój wiek posiada nieprzeciętne warunki fizyczne, a jak wiemy to wyróżnia klasowych bramkarzy. Zdążył otrzymać już powołanie do kadry U16.

Kajetan Kunka, 17-letni obrońca urodzony 7 sierpnia 2001. Oprócz ośmiu występów ligowych w tym sezonie ma już za sobą występy w młodzieżowych reprezentacjach Polski U17/18.

Co nas nie zabije, to nas wzmocni

Jak widać, negatywne wydarzenia dotyczące przyszłości klubu mają swoje pozytywy. Być może powołania na kadrę wojewódzką czy młodzieżową reprezentację Polski utrzymania nie gwarantują, jednakże jest to powód do optymizmu. Gdyż z takimi graczami o powrót do ligi nie powinno być trudno. Natomiast przy ewentualnej sprzedaży utalentowanego „narybku” klub zarobi na kolejne inwestycje związane z rozwojem i wzmocnieniami. Ponadto może wydać kolejnych piłkarzy być może nawet na miarę reprezentacji, której takowych nigdy za wiele. Na słowa uznania zasługują również obecny prezes Sławomir Mogilan, a także trener pierwszego zespołu Marek Koniarek wraz z całym sztabem szkoleniowym, którzy dają szansę młodym i utalentowanym zawodnikom, walcząc o utrzymanie II ligowca.

Pozbierać jest się dziesięć razy trudniej, niż rozsypać. Suzanne Collins

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze