W swoim ostatnim sparingu przed wiosenną inauguracją Ekstraklasy piłkarze z Wrocławia pokonali litewski Tauras Taurogi 2:1.
Dzisiejszy mecz z beniaminkiem najwyższej klasy rozgrywkowej na Litwie był dla Śląska próbą generalną przed zaplanowanym na przyszły tydzień ligowym pojedynkiem z Lechią Gdańsk. Został rozegrany w Dzierżoniowie, położonym kilkanaście kilometrów od stolicy Dolnego Śląska.
Wszystkie bramki padły w pierwszej części spotkania. W 25. minucie rzut karny wykorzystał Sebastian Mila, a dwanaście minut później ten sam zawodnik podwyższył prowadzenie na 2:0. Honorową bramkę przyjezdni zdołali zdobyć na trzy minuty przed przerwą.
O postawie swoich podopiecznych w samych superlatywach wypowiedział się Ryszard Tarasiewicz. – Dobra jakość gry, jestem zadowolony, a nawet bardzo zadowolony i pełen optymizmu przed meczem w Gdańsku. Nie jestem jednak w stanie powiedzieć, czy w takim samym składzie zespół wybiegnie na murawę przeciwko Lechii – podsumował.
Tym samym WKS odniósł czwarte zwycięstwo w czasie zimowych przygotowań, co ciekawe wszystkie w takim samym wymiarze – 2:1. W sumie Wrocławianie rozegrali sześć spotkań kontrolnych, spośród których tylko jedno zakończyło się ich porażką, a drugie remisem.
No,no,no szlachta z Wroclawia wymiata :P (szkoda
tylko ze z takimi średniakami).Dobrze że Mila się
rozstrzelał bo jego bramki i asysty napewno będą
potrzebne Śląskowi.
Pozdrówki dla wszystkich kibiców
Śląska,Lechii,Wisełki i Motoru