Skromne Schalke, grad bramek w Kolonii


Niedziela w Bundeslidze rozpoczęła się od nudnego, skromnego zwycięstwa Schalke Gelsenkirchen nad FC Nürnberg. Mecz – w  którym brakowało zarówno ciekawych akcji ze strony gospodarzy, jak i efektywności zawodników gości – był zupełnym przeciwieństwem spotkania kończącego kolejkę. W Kolonii po zaciętej walce drużyna Borussii Dortmund wygrała 3:2.


Udostępnij na Udostępnij na

Schalke – Nürnberg 1:0

Drużyna z Gelsenkirchen kolejny raz wygrała ledwie 1:0. Gola, po jedynym prawdziwym strzale gospodarzy na bramkę, zdobył Kevin Kuranyi. Choć FC Nürnberg miało więcej świetnych okazji, nie udało im się nawet zasłużenie wyrównać.

Przez całą pierwszą połowę to goście sprawiali lepsze wrażenie. Najlepszą okazję do zdobycia bramki miał w 26. minucie Angelos Charisteas, który wykorzystał błąd w przyjęciu piłki Marcelo Bordona i popędził na bramkę Manuela Neuera. Bramkarz końcami palców zdołał jednak sięgnąć piłki, która ostatecznie odbiła się od słupka i wypadła na aut. Akcja miałaby większe szanse powodzenia, gdyby napastnik z Norymbergi podał do nadbiegającego kolegi z drużyny.

Druga połowa rozpoczęła się pomyślnie dla „Die Knappen”. Jefferson Farfan zdołał pozbyć się obrońcy w polu karnym i jeszcze dośrodkować, a piłkę przed spóźnionym obrońcą Norymbergi dopadł Kevin Kuranyi i umiejętnie wepchnął ją do siatki. Dalsza część spotkania nie należała jednak do piłkarzy Felixa Magatha. To goście znowu mieli świetną sytuację, ale Manuel Neuer zdołał jeszcze nogą zmienić tor lotu piłki, uderzonej przez Christiana Eiglera. Ostatecznie futbolówka znowu odbiła się od słupka i wyszła na aut. Mimo niezłej gry, Nürnberg przegrał z Schalke 0:1. Była to już piąta z rzędu porażka „Clubu”. Podczas gdy „Die Knappen” wciąż okupują drugie miejsce w tabeli, Norymberga jest przedostatnia, tracąc pięć punktów do 16. Hannoveru.

FC Köln 2:3 Borussia Dortmund

Choć kiedy goście prowadzili już 2:0, wydawało się, że Kolonia nie ma szans na wywalczenie nawet jednego punktu, drużyna gospodarzy zdołała jednak w 88. minucie wyrównać. Kto sądził, że tyle dramaturgii wystarczy, był w błędzie. Gol Kevina Grosskreutza, w pierwszej minucie doliczonego czasu gry, pogrążył gospodarzy i dał cenne trzy punkty gościom.

Początek spotkania obie drużyny przeznaczyły na obeznanie się z kompletnie zniszczoną murawą Rhein-Energie Stadion. Mecz wydawał się wyrównany, zespoły na przemian atakowały. W 21. minucie urazu kolana doznał bramkarz BVB, Roman Weidenfeller. Jego zmiennik, Marc Ziegler, w tym sezonie nie grał jeszcze ani razu. Krótką chwilę po wejściu na boisko popisał się jednak swoimi umiejętnościami i wypiąstkował piłkę, którą świetnie uderzył Maniche.

Kilka minut później goście mogli cieszyć się z prowadzenia. Sahin wykonał rzut rożny, Barrios przedłużył, w tym samym momencie bramkarz gospodarzy minął się z piłką i Hummels trafił na 1:0 dla BVB. Ta sama sztuka udała mu się minutę przed końcem pierwszej połowy, kiedy po bezmyślnym faulu Podolskiego rzut wolny wykonał również Sahin. Idealnie ustawiony Hummels dobił piłkę i zepsuł nastrój, schodzącym do szatni, gospodarzom.

Spora część drugiej połowy nie zapowiadała zmiany wyniku. Duża niedokładność, spowodowana także opłakanym stanem murawy, oraz faule nerwowych piłkarzy Köln, opóźniały grę. Kilka niezłych akcji po obu stronach kończyło się niecelnymi strzałami lub przechwytami w ostatniej chwili. 

Dopiero zmiany Lukasa Podolskiego i Petita oraz strzał Kevina McKenna na 1:2 dały gospodarzom nadzieję na wywalczenie choćby jednego punktu. Nadzieję tę urzeczywistnił swoim trafieniem w 88. minucie inny stoper Köln, Youssef Mohamad. Kiedy wydawało się, że wynik już taki pozostanie, a sfrustrowany trener BVB został wyrzucony na trybuny, Kevin Grosskreutz celnie strzelił prawą nogą z szesnastu metrów i dał swojemu klubowi wymarzone trzy punkty. Warto dodać, że asystę przy tym golu zaliczył Jakub Błaszczykowski.

Mimo heroicznej walki gospodarzy do ostatniej sekundy meczu, Borussia Dortmund zdołała zwyciężyć 3:2, powiększając jednocześnie przewagę – nad kolejnym w tabeli Werderem – do pięciu punktów. Köln plasuje się na 14. pozycji.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze