Lech Poznań pokonał wczoraj w Warszawie Legię 1:0 i nadal może walczyć o mistrzostwo Polski. Poniżej prezentujemy pomeczową wypowiedź trenera gospodarzy, Macieja Skorży.
Maciej Skorża przyznał, iż drużyna dobrze rozpoczęła mecz, ale błąd, który zdarzył się w 25. minucie, zakończył się dla Legii fatalnie. Co do gry po stracie gola Skorża nie miał wielkich pretensji do swoich podopiecznych. Szkoleniowiec zespołu z Łazienkowskiej nie szczędził za to pochwał w kierunku Lecha, który według niego znakomicie wybijał ofensywę Legii z rytmu.
Skorża powiedział też kilka zdań o obecnej sytuacji w lidze. Dla niego liczą się tylko trzy zwycięstwa, bo tylko one mogą zapewnić Legii pewne mistrzostwo.

– Początek był taki, jak zakładaliśmy. Co prawda, nie udało nam się stworzyć klarownej sytuacji, ale cały czas zagrażaliśmy rywalom. Niestety, błąd popełniony w 25. minucie zakończył się zdobyciem bramki przez Lecha.
– Robiliśmy dziś wszystko, co mogliśmy. Lech był trudnym rywalem i bardzo dobrze ograniczał możliwości ofensywne Legii. Staraliśmy się zmienić rezultat spotkania i troszkę dłużej utrzymywać przy piłce. Zabrakło nam spokoju i opanowania, a w nasze poczynania wdarł się chaos. Nerwy sprawiły, że nasze decyzje nie były najlepsze.
– Lech był od nas lepszy o jedną bramkę. Może i mieliśmy więcej z gry, ale straciliśmy cenne punkty, a porażka stawia nas w bardzo trudnej sytuacji. Przewaga nad grupą pościgową stopniała, więc wszystko zaczyna się od nowa. Nie możemy się pomylić, bo tylko trzy zwycięstwa mogą zakończyć ten sezon mistrzostwem Legii.
– Pod koniec sezonu nie wszyscy zawodnicy prezentują się doskonale pod względem fizycznym. We wtorek mamy kolejny mecz, więc musiałem mieć to na uwadze. To między innymi dlatego postanowiłem wpuścić Janka Gola w drugiej połowie.
– Do tej pory Kuba Wawrzyniak był naszym bardzo silnym ogniwem. Dziś zagrał słabiej, ale bardzo na niego liczę. Kuba jest na siebie bardzo zły, ale potrzebujemy go już we wtorek. Dziś miał po prostu gorszy dzień, bo na treningach jest jednym z najlepszych zawodników.
– Mamy problem z płynnym rozegraniem piłki po obwodzie czy zmianie ciężaru gry. Widzę, że to nasz duży niedostatek. Jeśli tego nie poprawimy, możemy mieć kolosalne problemy przed końcem sezonu.
– Trudno być zadowolonym po przegranym meczu. Nie uważam, żeby Legia zagrała słabo. To był jeden z lepszych meczów w tej rundzie. Lech zagrał z ogromną dyscypliną taktyczną i wygrał. Uważam, że drużynie, która znajduje się na pozycji lidera, należy się szacunek – podsumował Skorża.
Już we wtorek Legię czeka kolejne ważne spotkanie. W Kielcach zmierzy się z Ruchem w finale Pucharu Polski.