ŁKS Łódź już w ubiegłym sezonie miał powrócić do piłkarskiej elity. Na drodze „Rycerzy Wiosny” stanęli jednak gracze Górnika Łęczna, którzy ostatecznie zawitali do PKO Ekstraklasy. Jesienią, pod wodzą nowego trenera, łodzianie ponownie zgłosili się do walki o awans. Czy stać ich, by ograć grono kandydatów do awansu i świętować wyczekiwany sukces? Zapraszamy na skarb kibica ŁKS Łódź.
Za Łódzkim Klubem Sportowym trudne miesiące. W wyniku braku awansu do PKO Ekstraklasy sytuacja finansowa klubu uległa pogorszeniu. Ma to jednocześnie wpływ na stan sportowy zespołu, gdyż na ŁKS nałożono zakaz transferowy. Mimo trudności piłkarze i trener potwierdzają, że klub jest scalony zarówno na boisku, jak i poza nim. Scementowanie zespołu oraz stabilizacja składu mogą stanowić duży plus dla drużyny, której celem z pewnością będzie walka o awans. Sprawdźmy, co wydarzyło się przy alei Unii Lubelskiej w trakcie zimowej przerwy!
ŁKS Łódź – przygotowania
Piłkarze z Łodzi rozpoczęli przygotowania do rundy wiosennej 10 stycznia. W trakcie dwutygodniowego okresu, który spędzili na własnych obiektach, podopieczni Kibu Vicuni rozegrali sparing z drugoligowym Motorem Lublin. W starciu z niżej notowanym rywalem „Rycerze Wiosny” zwyciężyli 2:1, a na listę strzelców wpisali się Stipe Jurić oraz Ricardinho. Następnie łodzianie udali się na dwutygodniowy wyjazd do tureckiego Side, gdzie rozegrali cztery gry kontrolne.
- W pierwszym sparingu na tureckiej ziemi ŁKS mierzył się z czarnogórskim Rudarem Pljevlja. „Rycerze Wiosny” zagrozili bramce rywalom wielokrotnie, lecz szczęście uśmiechnęło się do nich zaledwie raz. W 18. minucie Samuel Corral zdobył jednego z dwóch goli w tym spotkaniu, ponieważ do remisu doprowadził w 36. minucie Vuk Striković.
- Drugi mecz w trakcie zgrupowania przyniósł już zwycięstwo ŁKS-u Łódź. Dzięki bramkom Ricardinho oraz Kelechukwu Ibe Tortiego polski zespół ograł 2:1 przedstawiciela kazachskiej ekstraklasy, FK Atyrau.
- W Turcji formę zespołu Kibu Vicuni sprawdzili także gracze drugoligowego CSC 1599 Selimbar z Rumunii. Łodzianie bez problemu rozprawili się z przeciwnikiem, wygrywając aż 5:0. Na listę strzelców wpisywali się Stipe Jurić (dwukrotnie), Pirulo, Antoni Dominguez oraz Kelechukwu Ibe Torti.
- Na pożegnanie z Side formę ŁKS-u Łódź sprawdziła piąta ekipa ukraińskiej ekstraklasy, Worskła Połtawa. Jedyną bramkę zdobył w 29. minucie Mateusz Kowalczyk, wychowanek łódzkiego klubu. Tym samym ŁKS zakończył zimowe zgrupowanie bez porażki na swoim koncie.
Po powrocie do Polski, „Rycerze Wiosny” kontynuowali treningi na własnym obiektach. Zwieńczeniem okresu przygotowawczego było spotkanie z drugoligową Pogonią Grodzisk Mazowiecki. Piłkarze obu ekip spędzili łącznie 120 minut. Strzelanie rozpoczęli ełkaesiacy za sprawą Corrala, lecz następne dwa gole były już autorstwa graczy Pogoni. Łodzianie nie poddali się, doprowadzili do remisu, a ostatecznie pokonali rywali 4:2. Bramki zdobywali jeszcze Pirulo oraz Nacho Monsalve.
📺 Zobaczcie bramki i najciekawsze akcje z ŁKS – @PogonGrodzisk.
📹 https://t.co/I9msATPlun pic.twitter.com/B3L7JzNyIZ
— ŁKS Łódź (@LKS_Lodz) February 20, 2022
Łącznie w okresie przygotowawczym ŁKS Łódź wygrał pięć spotkań oraz jedno zremisował. Podopieczni Kibu Vicuni strzelili piętnaście goli, tracąc przy tym zaledwie pięć. Najlepszymi strzelcami styczniowo-lutowego okresu okazali się Ricardinho oraz Stipe Jurić. Obaj obcokrajowcy zdobyli po trzy gole.
Transferowa posucha w ŁKS-ie Łódź
Zimą pierwszą drużynę Łódzkiego Klubu Sportowego wzmocnił jedynie Mateusz Kowalczyk. Urodzony w 2004 roku pomocnik został przesunięty z rezerw. Więcej nowych twarzy przy alei Unii Lubelskiej kibice nie zobaczyli. Ma to związek z zakazem transferowym, jaki został nałożony na łódzki klub. Zamieszanie przy spłaceniu należności dla byłych zawodników ŁKS-u, Drogoljuba Srnicia i Carlosa Morosa Gracii, sprawiły, że klub został ukarany zakazem przeprowadzania transferów do końca trwającego sezonu. Warto jednak podkreślić, że uregulował płatności wobec wspomnianych graczy, lecz kara została utrzymana.
Jako wzmocnienie można upatrywać także przedłużenie kontraktu z utalentowanym Kelechukwu Ibe Tortim, który parafował umowę do końca czerwca 2025 roku. Hiszpański szkoleniowiec stracił za to Jana Sobocińskiego, który przeniósł się do amerykańskiego Charlotte FC. Ten transfer 22-letniego stopera był uzgodniony już jakiś czas temu, a zawodnik przebywał w swoim macierzystym klubie na wypożyczeniu.
O co powalczy ŁKS wiosną?
Zimę zespół z Łodzi spędził na dziewiątym miejscu w ligowej tabeli. „Rycerze Wiosny” rozegrali jednak jeden mecz mniej od ligowych rywali. Ich starcie z Puszczą Niepołomice, które miało się odbyć w ramach 20. kolejki F1L, zostało przełożone. Z popularnymi „Żubrami” ŁKS zmierzy się 9 marca o godzinie 18.00. 29 punktów, jakie obecnie mają na koncie podopieczni Kibu Vicuni, sprawiają, że w przypadku zwycięstwa w zaległym meczu ŁKS wskoczy tuż za podium ligowej tabeli. Doścignąć Miedź Legnica (44 punkty) oraz Widzew Łódź (39 punktów) piłkarzom Łódzkiego Klubu Sportowego może być niezwykle trudno. Z pewnością należą jednak do grona zespołów, które jednym tchem można wymienić w aspekcie walki o awans. Czwarte Podbeskidzie Bielsko-Biała i dziesiątą Odrę Opole dzielą zaledwie trzy punkty. Przydomek „Rycerzy Wiosny” jednak zobowiązuje i ełkaesiacy łatwo się nie poddadzą.
ŁKS Łódź – ciekawostki
Stadion ŁKS-u Łódź im. Władysława Króla jest już niemal ukończony. – W styczniu zakończyliśmy wszystkie prace na stadionie, w tym te wykończeniowe. Zdołaliśmy przeprowadzić próby i rozruchy wszystkich urządzeń. W tej chwili jesteśmy w trakcie procedur odbiorowych. Zamontowaliśmy m.in. herb klubu wraz z nazwą stadionu, zegar z tablicą wynikową, kołowroty, a także rozpoczęliśmy montaż informacji wizualnych – powiedział na łamach oficjalnej strony Marek Rosa, kierownik budowy stadionu. Warto także wspomnieć o trzech wyjątkowych miejscach na trybunach, które zostały przeniesione ze starego obiektu. „Tym, którzy tutaj byli. Od tych, którzy tutaj są. Dla tych, którzy tutaj będą” – krzesła z takimi napisami możemy spotkać na stadionie w Łodzi.
Zarezerwowane. Na zawsze. pic.twitter.com/9k8YGtBxwb
— ŁKS Łódź (@LKS_Lodz) February 18, 2022
Zimą doszło także do zmian w zarządzie klubu. Z funkcji prezesa zrezygnował większościowy właściciel, Tomasz Salski. Do czasu wybrania nowego prokurentem spółki został Jarosław Olszowy. Ponadto Sąd Rejestrowy uznał podwyższenie kapitału zakładowego spółki – do 10 549 500,00 zł. To jest realizacja jednego z głównych punktów programu naprawczego ŁKS-u.
Przewidywana jedenastka ŁKS-u Łódź
Kibu Vicuna z pewnością nie wprowadzi wielu zmian do wyjściowej jedenastki. Ostatnie trzy jesienne spotkania łodzianie wygrali, a goryczy porażki nie zaznali także w trakcie przygotowań. Duża rywalizacja na niemal każdej pozycji może jednak sprawić, że w składzie na mecz z GKS-em Jastrzębie mimo wszystko możemy być świadkami kilku niespodzianek. O obecność od pierwszej minuty mogą powalczyć także Kelechukwu Ibe Torti, Nacho Monsalve czy Mateusz Bąkowicz.
Pierwszy akt wiosennego grania w wykonaniu ŁKS-u Łódź będzie miał miejsce w Jastrzębiu-Zdroju. 26 lutego o 20.30 ełkaesiacy zmierzą się z tamtejszym GKS-em. Czy podopieczni hiszpańskiego szkoleniowca rozpoczną wówczas marsz ku PKO Ekstraklasie i potwierdzą, że przydomek „Rycerzy Wiosny” nie jest przypadkiem? Przekonamy się już niedługo.