Sensacja w Monachium


Bayern Monachium, który broni tytułu mistrzowskiego, pogrążył się przed własną publicznością, przegrywając z będącym w nie najlepszej dyspozycji Werderem. Podopieczni Jurgena Klinsmanna stracili aż pięć bramek, zdobywając zaledwie dwie.


Udostępnij na Udostępnij na

Piłkarze z Monachium byli zdecydowanym faworytem meczu. Bawarczycy mieli wykorzystać fakt, że gracze Werderu nie znajdują się w najlepszej dyspozycji i wpakować im kilka bramek. Boisko zweryfikowało wszystko. Podopieczni Thomasa Schaafa, którzy wciąż są krytykowani w Niemczech, pokazali swój charakter, wygrywając aż 5:2.

Do 30. minuty meczu, spotkanie przebiegało po myśli miejscowych. Ciągłe ataki Schweinsteigera, Podolskiego i Toniego notorycznie zagrażały bramce gości. Można powiedzieć, że bramka wisiała w powietrzu, gdy niespodziewanie na listę strzelców wpisał się Rosenberg. Po bramce napastnika Werderu zaczął się festiwal strzelecki gości w Monachium. Tuż przed przerwą, prowadzenie dla przyjezdnych podwyższył Naldo. W 54. minucie, trzecią bramkę dla podopiecznych Thomasa Schaafa zdobył Ozil. Zaledwie pięć minut później było już 4:0 dla gości. Tym razem na listę strzelców wpisał się Pizzaro. W 66. minucie przyszedł czas na piątą bramkę. Drugiego swojego gola w meczu zdobył Rosenberg.

Obie bramki dla Bayernu zdobył… były piłkarz Werderu Brema – Tim Borowski. Pomocnik reprezentacji Niemiec zobaczył, w jak fatalnej dyspozycji znajdują się jego koledzy z boiska, i wziął sprawy w swoje ręce, wpisując się na listę strzelców dwukrotnie – w 71. i 85. minucie.

Komentarze
Pablo ManU (gość) - 15 lat temu

Hahah no i bardzo dobrze!
BRAWO WERDER! :)

Odpowiedz
Sławomir Kruczek (gość) - 15 lat temu

Co się z tym Bayernem dzieje? Wydawało się, że jak
przyszedł Klinsman, transfery może nie sensacyjne ale
przyzwoite no i sprawdzony trzon zespołu, to będzie
naprawdę dobrze. Tymczasem Bayern zawodzi,
przynajmniej mnie...

Odpowiedz
Robert Błaszczak (gość) - 15 lat temu

Jak można doprowadzić do 0:5 na Allianz Arena?
Bawarczycy wydali mnóstwo kasy na pomoc i atak, ale
chyba zapomnieli, że Kahn zakończył karierę...

Odpowiedz
~Karola... (gość) - 15 lat temu

nie 0:5 tylko 2:5.... wsumie co za różnica.... nie
rozumiem jak to sie mogło stać.... przecież wczesniej
tak dobrze nam (bayernowi) szło....:(:( CHŁOPAKI
POZBIERAJCIE SIE WRESZCIE!....

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze