Evertonowi udało się wypożyczyć do końca sezonu obrońcę Arsenalu Londyn, Philippe Senderosa.
Philoppe Senderos miał być przyszłością dla defensywy „Kanonierów”, jednak nie potrafił spełnić pokładanych w nim nadziei. Arsene Wenger, nie chcąc niszczyć kariery młodego obrońcy, postanowił wypożyczyć go w zeszłym sezonie do AC Milanu. Zawodnik nie potrafił znaleźć się we włoskim klubie i wrócił do Londynu.
W barwach „Kanonierów” w tym sezonie wystąpił zaledwie w dwóch spotkaniach i to w Pucharze Ligi Angielskiej. Ambitny Szwajcar, chcąc grać regularnie w pierwszym zespole i zapewnić sobie udział w mistrzostwach świata, zdecydował się na wypożyczenie do końca sezonu do Evertonu. David Moyes jest pod wielkim wrażeniem umiejętności 24-letniego obrońcy i już w środę zamierza mu dać szansę gry przeciwko Sunderlandowi.
Sam Senderos nie ukrywa, że jest bardzo zadowolony z tego ruchu.
– Cieszę się, że mogę być graczem Evertonu do końca sezonu. Już nie mogę się doczekać okazji, by założyć koszulkę klubu – wyznał młody obrońca.