Rosell: Nie bądźmy ofiarami


Prezes FC Barcelona, Sandro Rosell, pojawił się dzisiaj na konferencji prasowej tuż po zebraniu członków zarządu klubu. Poruszył wiele aspektów dotyczących drużyny, ale głównym tematem jego wypowiedzi był stan zdrowia Tito Vilanovy.


Udostępnij na Udostępnij na

Pierwsze słowa skierował do kibiców „Blaugrany”. – W tym klubie jest tak, że kiedy przegrywasz, to wszyscy wcielają się w rolę ofiar. Ja tego nie dostrzegłem, ale wiemy z historii, że tak zawsze było. Mam nadzieję, że wraz ze mną starsi kibice spoważnieli i nie będą płakać nad rozlanym mlekiem – powiedział Rosell. Te słowa wzbudzą z pewnością mnóstwo kontrowersji i zamiast połączyć fanów Barcelony, spowodują poróżnienie w ich szeregach. Taki stan rzeczy nie wróży dobrze przed meczem rewanżowym z Milanem.

Gestem godnym podziwu jest troska, z jaką wypowiedział się na temat Tito Villanova. – Naszym absolutnym priorytetem w tym sezonie jest powrót do zdrowia Tito.To jest najważniejsze. Reszta traci znaczenie w obliczu jego choroby. Żaden tytuł nie wynagrodziłby nam jego utraty – dodał Rosell. Jego pewność siebie i stanowczość, z jaką wypowiadał te słowa, spowodowały, że siedzący na sali dziennikarze na krótki moment ucichli z wrażenia. W obliczu choroby człowiek zaczyna rozumieć, co dla niego jest najważniejsze w życiu.

Komentarze
~Jaro (gość) - 11 lat temu

Rosell zaczyna mnie denerwować- najpierw zerwano z
tradycją nieumieszczania reklam na klubowych
trykotach a teraz idiotyczne wytłumaczenia.
Barcelona to poważny klub piłkarski a nie kółko
różańcowe czy klub wzajemnej adoracji. Vilanova
nie jest w stanie prowadzić drużyny bo jest chory
na raka i zespół cierpi na tym najbardziej dlatego
zarząd musi zacząć rozglądać się za nowym
trenerem. Po drugie u Vilanovy nastąpił nawrót
choroby więc nikt nie powinien być tym faktem
zaskoczony, w życiu trzeba być przygotowanym na
każdą okoliczność. Barcelona nie istnieje po to
by spełniać kibicowskie ckliwe zachcianki- we
futbolu nie ma sentymentów. Zresztą to samo dotyczy
Abidala, którego Rosell nie pozbył się tylko
dlatego, że kosztowało by go to parę milionów
Euro (zerwanie kontraktu). Polityka sterników
Barcelony zmierza złą drogą i oby nie doszło do
jakiejś katastrofy...

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze