Słynny Brazylijczyk przypomniał o sobie wielu kibicom. W swoim pierwszym meczu w Sao Paulo zdobył przepięknego gola, doprowadzając swoją nową drużynę do zwycięstwa nad Linense 3:2.
Mistrz świata z 2002 roku po dwuletniej przygodzie w Uzbekistanie powrócił do ojczyzny. Piłkarz podpisał roczny kontrakt z prowincjonalnym Mogi Mirim EC (którego jest również prezesem), po czym wypożyczył się do sześciokrotnego mistrza Brazylii.
Swym powrotem do wielkiego futbolu zadziwił niejednego kibica na świecie. I choć niedługo skończy 39. rok życia, wydaje się, że w ogóle nie odczuwa upływających lat. Świetnym trafieniem nie zawiódł 15-tysięcznej publiczności zgromadzonej na stadionie Morumbi. Udowadniając, że w tym sezonie może być właściwym wzmocnieniem zespołu Ricardo Gomesa.
Fani Sao Paulo FC w tym meczu nie tylko oklaskiwali Rivaldo. Golem z rzutu wolnego popisał się… bramkarz gospodarzy – Rogeiro Ceni. To już 97. bramka doświadczonego golkipera, który coraz bardziej zbliża się do magicznej granicy 100 goli, której żaden inny bramkarz na świecie nigdy wcześniej nie przekroczył.
a gdzie filmik z golem?
i rivaldo o ceni są kocurami:D:D