Z najnowszych doniesień wynika, że napastnik reprezentacji Włoch i Udinese Calcio, Fabio Quagliarella, został dziś odwieziony do szpitala w Atenach. Powód - złamanie nosa, którego doznał na dzisiejszym treningu.
Snajper Udinese brał udział w dzisiejszym treningu przed rozgrywanym wieczorem meczem towarzyskim Grecja – Włochy. Podczas jednego z ćwiczeń, próbując zdobyć gola, zderzył się w powietrzu z bramkarzem Gianluką Curcim.
Lekarz reprezentacji Włoch, Enrico Castellacci, próbował „naprawić’ nos Quagliarelli poza boiskiem, jednak ból targający napastnikiem Udinese był na tyle silny, że zdecydowano się odwieźć go do szpitala w Atenach na dalsze badania.
Wyniki tychże testów nie są jeszcze znane, ale jedno jest pewne – napastnika reprezentacji Włoch na ateńskim boisku dziś raczej nie zobaczymy. Nie wiadomo również, czy zagra on w weekendowym meczu Serie A pomiędzy Udinese a Fiorentiną.
Reszta drużyny po kontuzji Quagliarelli trenowała normalnie. „Azzurri” ćwiczyli głównie rzuty wolne i inne stałe fragmenty gry. Wygląda na to, że selekcjoner Marcello Lippi zagra ustawieniem 4-3-3 z Giuseppe Rossim grającym obok Luki Toniego.
