Remis w Lubinie

Mecz świetnie rozpoczął się dla Zagłębia, które już w 2. minucie spotkania objęło prowadzenie. Akcję bramkową zainicjował Ekwueme, mijając dwóch rywali na skrzydle, następnie futbolówkę przejął Kędziora i dośrodkował ją do Micanskiego, a ten wpakował ją do siatki.

20 minut po pierwszym gwizdku sędziego okazję do wyrównania miał Lukjanovs, ale po jego główce piłka trafiła w boczną siatkę. Chwilę później ten sam zawodnik oddał piękny strzał z dystansu, lecz świetną interwencją popisał się Ptak. W 32. minucie padła druga bramka dla gospodarzy. Po wrzutce Grzegorza Bartczaka na listę strzelców wpisał się Traore. Tuż przed końcem pierwszej połowy spotkania goście zdobyli bramkę kontaktową. Po dośrodkowaniu Nowaka z rzutu wolnego najwyżej w polu karnym wyskoczył Bąk i strzałem głową pokonał Ptaka.

Po wyjściu z szatni Lechia zaczęła przeważać na boisku, jednak nie potrafiła tego udokumentować wyrównującym trafieniem. W 69. minucie Bartczak stracił piłkę na linii własnego pola karnego, ale wprowadzony chwilę wcześniej Buzała oddał zbyt słaby strzał, aby zaskoczyć bramkarza Zagłębia.

Kwadrans przed zakończeniem spotkania mógł paść trzeci gol dla gospodarzy. Po uderzeniu z dystansu Mateusza Bartczaka futbolówkę na słupek bramki sparował Kapsa. Chwilę później Traore trafił w poprzeczkę, a bezskutecznie strzał swego kolegi z zespołu dobijał Micanski. W 83. minucie Lechia doprowadziła do remisu. Po zagraniu Dawidowskiego gola strzałem w długi róg bramki Ptaka zdobył Buzała. Ostatecznie wynik nie uległ zmianie i drużyny podzieliły się punktami. 
 

Lechia Gdańsk Zagłębie Lubin