240 sekund, tyle brakło graczom CSKA Moskwa do wygranej w derbach Moskwy przeciwko Lokomotiwowi. „Wojskowi” zremisowali z „Loko” 1:1 (1:0), w rezultacie czego zaprzepaścili szansę na objęcie pozycji lidera rosyjskiej Premier Ligi.
Obie jedenastki rozpoczęły rywalizację punktualnie w południe czasu polskiego. Szkoleniowiec gospodarzy, Leonid Słucki, nie mógł skorzystać z usług kontuzjowanego Wasilija Bieriezuckiego, a na ławce rezerwowych posadził Ałana Dzagojewa i Tomasa Necida. Jurij Siomin mógł odetchnąć z ulgą, ponieważ kontuzję wyleczył najlepszy gracz Lokomotiwu w obecnym sezonie, Oleksandr Alijew. Od pierwszej minuty w składzie przyjezdnych zagrał też brazylijski napastnik Maicon. Spotkanie rozpoczęło się po myśli CSKA.
Już w 7. minucie długie podanie Siergieja Ignaszewicza doszło do Guilherme Gusmao. Wypożyczony z Dynama Kijów brazylijski napastnik zwiódł obrońcę Lokomotiwu Marko Basę i znakomitym strzałem w okienko pokonał swojego imiennika stojącego w bramce gości. To drugie trafienie 21-latka w drugim kolejnym meczu ligowym. Jedenaście minut później „Loko” powinni wyrównać, ale uderzenie Oleksandra Alijewa z rzutu wolnego wylądowało na poprzeczce bramki Igora Akinfiejewa.
W 21. minucie fatalny błąd popełnił arbiter tego spotkania, Jurij Baskakow. Sędzia nie uznał bramki Guilherme, który według niego był na pozycji spalonej. Powtórki telewizyjne wykazały niezbicie, że gol Brazylijczyka powinien zostać uznany. Jeszcze przed przerwą świetną szarżę prawym skrzydłem przeprowadził Milos Krasić. Gdyby Serb w ostatniej fazie akcji zamiast strzelać podał do któregoś ze swoich kolegów, ustawionych w polu karnym Lokomotiwu, to Guilherme musiałby po raz drugi wyciągać piłkę z siatki.
Po wznowieniu gry coraz częściej dobre okazje stwarzali sobie podopieczni Jurija Siomina. Do siatki rywala mogli trafić m.in. Denis Głuszakow i Peter Odemwingie. W 67. minucie chwilę grozy przeżyli sympatycy CSKA. W starciu z Olegiem Kuzminem Mark Gonzalez nabawił się urazu głowy i musiał opuścić boisko na noszach. Chilijczyk natychmiast został przewieziony do szpitala z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu.
Gracze Lokomotiwu swój cel osiągnęli dopiero w 89. minucie. Z lewej strony zagrywał Maicon, piłka trafiła pod nogi rezerwowego Dramane Traore, a Malijczyk wypatrzył Olega Kuzmina, który wdarł się w pole karne CSKA i strzałem w długi róg wyrównał stan rywalizacji. Błąd w tej sytuacji popełnił Paweł Mamajew, dając się zwieść obrońcy gości. Już w doliczonym czasie gry sędzia zdecydował się usunąć z ławki trenerskiej Jurija Siomina. Szkoleniowiec „Loko” domagał się od Jurija Baskakowa podyktowania rzutu karnego. Ostatecznie kolejne w tym sezonie derby Moskwy zakończyły się podziałem punktów.
Wyniki pozostałych sobotnich meczów: Tom – Zenit 0:0, Amkar – Rubin 0:1, Ałania – Sybir 2:1.