Bramkarz Liverpoolu, Pepe Reina, twierdzi, że jego relacje z Brendanem Rodgersem są bardzo dobre. Hiszpan wierzy, że metody szkoleniowe Irlandczyka przywrócą sukcesy klubowi z Anfield Road.
Rodgers wielokrotnie podkreślał, że Reina jest jego numerem jeden. Menedżer „The Reds” często bronił swojego bramkarza po słabszych występach. Tym razem to Hiszpan w ciepłych słowach wypowiedział się o swoim trenerze.
– Mamy świetne relacje i wiele wspólnych pomysłów. Widzimy futbol w bardzo podobny sposób – powiedział Reina. – Mamy podobną myśl taktyczną. Jestem bardzo zadowolony ze swojego menedżera.
– Rodgers robi wszystko, żebyśmy cały czas mogli się rozwijać. Jeśli prezentujesz dobrą piłkę, to łatwiej jest ci wygrywać. Do tego właśnie dążymy. Wszyscy musimy uwierzyć w jego filozofię. Jestem przekonany, że wtedy będziemy bardzo konkurencyjni.
Drużyny prowadzone przez Irlandczyka cechuje duże posiadanie piłki. Ten fakt powoduje, że w rozgrywanie zaangażowany jest również bramkarz.
– Z całą pewnością jestem zaangażowany w grę bardziej niż wcześniej. Tak samo jak cały zespół. Liczba podań, które wykonujemy, jest bardzo duża. To nowy styl i jestem z niego zadowolony – zakończył Pepe Reina.
Nie rozumiem, czemu Del Bosque powołuje tego pniaka.
Ostatnio w lepszej dyspozycji są Lopez i De Gea, a
on wciąż jest reprezentantem Hiszpanii!