Real Madryt za burtą, Lyon gra dalej!


Real Madryt niespodziewanie zaledwie zremisował na własnym boisku z Olympique Lyon 1:1 i tym samym pożegnał się z Ligą Mistrzów już na etapie 1/8 finału. W pierwszym meczu wygrali piłkarze z Francji i to oni zagrają w ćwierćfinale.


Udostępnij na Udostępnij na

Wręcz wyśmienitą formę prezentowali przed tym spotkaniem zawodnicy Realu Madryt. Drużyna prowadzona przez Manuela  Pellegriniego od momentu porażki z Lyonem na Stade Gerland wygrała wszystkie trzy kolejne ligowe spotkania, zdobywając przy tym niesamowitą liczbę aż czternastu bramek. Wysokie zwycięstwa nad Villarrealem (6:2) oraz CD Tenerife (5:1) pozwalały kibicom mieć nadzieję na uzyskanie korzystnych wyników w następnych starciach z Sevillą oraz Olympique Lyon i – jak można było się spodziewać – zawodnicy Realu oczekiwań kibiców nie zawiedli. W ostatnią sobotę do 52. minuty przegrywali na Santiago Bernabeu z Sevillą już 0:2, aby ostatecznie urządzić fenomenalną remontadę, odrabiając straty i zdobywając zwycięskiego gola w doliczonym czasie gry. W spotkaniu z Lyonem wyglądało to jednak nieco inaczej.

Gospodarze już od samego początku ruszyli do zdecydowanych ataków, czego efektem był gol zdobyty już w 6. minucie gry. Autorem pierwszego trafienia dla „Królewskich” został niezawodny Cristiano Ronaldo, który wykorzystał wspaniałe podanie Gutiego ze środka boiska i precyzyjnym strzałem dał prowadzenie swojej drużynie. Dla Portugalczyka była to już siódma bramka w tej edycji Ligi Mistrzów. Piłkarze z Madrytu na tym nie zamierzali jednak poprzestać i w dalszym ciągu atakowali na bramkę Llorisa, lecz gdy dochodzili już do  sytuacji podbramkowych, brakowało skuteczności. Aktywny był Gonzalo Higuain, który zmarnował doskonałą sytuację w 26. minucie gry, gdy nie trafił do pustej bramki po tym, jak minął Llorisa, zaliczając ostatecznie jedynie słupek. Dwie minuty później po ładnej indywidualnej akcji uderzał jeszcze Kaka, jednak jego uderzenie obronił golkiper gości.

Po zmianie stron mocniej przycisnęli goście, którzy do wyrównania doprowadzić mogli już trzy minuty po wznowieniu gry, kiedy to minimalnie nad bramką Casillasa uderzył Lisandro Lopez. Wynik 1:0 oznaczał, że po zakończeniu spotkania przyjdzie czas na dogrywkę, czego najwyraźniej nie życzył sobie Manuel Pellegrini, dlatego też w 62. minucie na placu gry zameldował się bohater sobotniego starcia z Sevillą, Rafael van der Vaart, który zmienił Estebana Granero. Mimo to gra Realu za nic nie przypominała tej z pierwszej połowy. Na domiar złego w 75. minucie wyrównującą bramkę dla Lyonu zdobył Miralem Pjanic, co ostatecznie pogrzebało szansę Realu Madryt na awans do najlepszej ósemki.

„Królewscy” po raz kolejny odpadają z Champions League już na etapie 1/8 finału. Na nic zdały się wydane w letnim okienku transferowym miliony euro na sprowadzenie wielkich piłkarzy, gdyż Real Madryt nie zdobędzie w tym sezonie upragnionego dziesiątego Pucharu Europy.

Komentarze
Paweł Sikora (gość) - 15 lat temu

Który to raz z rzędu Real nie może przebrnąć tej
fazy? Piąty? Chyba tak :P 94 miliony Ronaldo, 65
Kaka, 30 (?) Benzema...i co z tego? Właśnie dlatego
futbol jest piękny, bo jest nieprzewidywalny. Brawo
Lyon!

~Stefan (gość) - 15 lat temu

szósty :)

Michał Wiśniewski (gość) - 15 lat temu

Szósty raz Pawle. Brawo dla Lyonu, dla którego jest
to czwarty awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów w
historii. Oby walczyli dalej, wierzę w nich.

~bananos35 (gość) - 15 lat temu

Racja Panowie duzo realowi brakuje do serca i walki
jaka prezentuja inne kluby nie z takimi gwiazdami jak
ronaldo kaka czy benzema:)brwao lyon:)

~PlayeR (gość) - 15 lat temu

Real w lidze nie zawodzi, ale za to w Lidze Mistrzów
owszem, przegrali z Olympique, choć prowadzili 1:0,
jeżeli będą grać tak w lidze, to o mistrzostwie mogą
zapomnieć. :)

~Grzesiek_078 (gość) - 15 lat temu

Właśnie sęk w tym, że Real w La Liga gra zupełnie
inną, bardziej skuteczną piłkę. Nie wiem co się
wczoraj stało...

~xxx (gość) - 15 lat temu

Dobra fajnie za w realu graja takie gwiazdy ale moze
dajcie szanse słabyszym piłkarzom ktorzy chca grac w
piłke a nie chca gwiazdorzyc . bo oni raz zagraj
dobry mecz jak im sie chce a raz wyjda z łaska bo sa
pewnie siebie szacunek do kazdego przeciwnika !!!

~liverpool4ever (gość) - 15 lat temu

jak można było zostać wyeliminowanym przez lyon
królewcy(chociaż tak ich bym nie nazywał)powinni
wygrać przenajmniej 3 4 zero higuain nie trafia na
pustą bramke kaka miał tyle okazji ronaldo też święty
nie jest szczególnie gdy z około 10 metrów będąc na
wprost bramki w dodatku nikt go nie atakuje pakuje
piłke wprost w llorisa w takich meczach raul od
pierwszych minut a real do kolejnego już remontu ...

~Evra_3 (gość) - 15 lat temu

Brawo Lyon ,zaskoczyliście mnie.szczerze mówiąc to w
grudniu jeszcze faworytem moim był Real,przed
pierwszym meczem także ,ze względu na słabą grę Lyonu
w Ligue 1,ale cieszę się,że Lyon awansował bo gdyby
awansowały 'gwiazdeczki' to byłoby nudno z racji
tego,że nie byłoby sensacji w tej fazie LM.Kolejny
dowód,że euro-puchary rzadzą się swoimi prawami.

~:))) (gość) - 15 lat temu

No to już masakra żal pl real za burtą przegrać z
lionem żal plXD

~fcb fan (gość) - 15 lat temu

yeah xd real mial byc faforytem??!!??!!?? a tu co
dla lyonu wielkie brawa

~G@cek (gość) - 15 lat temu

Ciekawe kiedy Perez zbankrutuje? ;D
Szykują się kolejne zakupy. Myślę, że teraz Rooney
lub Villa stanie się najdroższym piłkarzem świata :P

~benzyna (gość) - 15 lat temu

benzema 40 mln

~benzyna (gość) - 15 lat temu

benzema 40 mln

~fcccccccccccccccccc (gość) - 14 lat temu

fccccccccccccccccc

Najnowsze