Reakcje użytkowników Twittera – derby Londynu


24 stycznia 2016 Reakcje użytkowników Twittera – derby Londynu
chelseaseason.com

Derby Londynu nie przyniosły zbyt wielu emocji (może tylko frustrację fanom Arsenalu). Na pewno kluczowa była czerwona kartka, którą zobaczył Per Mertesacker. W oczy rzucała się też dobra gra formacji obronnej Chelsea, a w uszy... gwizdy fanów „Kanonierów” skierowane ku Cescowi Fabregasowi i Diego Coscie. Po przerwie widowisko nie przyniosło niczego, o czym warto wspomnieć. Jak komentowali ten mecz użytkownicy jednego z najpopularniejszych portali?


Udostępnij na Udostępnij na

Oczywiście najwięcej wpisów odnosiło się do zachowania Pera Mertesackera podczas gonitwy za Diego Costą. W oczy rzucił się wyraźny brak sympatii fanów Arsenalu (czy też w ogóle fanów angielskiego futbolu) do tego zawodnika. Trudno się dziwić… Osłabienie zespołu w tak ważnym meczu jest nie lada głupotą. Poza tym, jak dobrze wiemy, Niemiec od dawna jest na cenzurowanym. Zresztą zobaczcie sami.

https://twitter.com/JNorman_FFC/status/691297371079204864

https://twitter.com/onemajk/status/691294350635057153

To już tradycja, że mecze jubileuszowe Arsenalowi nie wychodzą. Dziś swój 50. mecz w barwach „The Gunners” rozegrał Alexis Sanchez. Cieszyć może jedynie jego powrót na boisku po dwumiesięcznej przerwie.

Wiele wpisów było poświęconych wspomnianemu już Diego Coscie. Napastnik Chelsea zdobył dziś jedynego gola. Trudno znaleźć jakiś tweet fanów „Kanonierów”, który nadaje się do pokazania (wiecie, wulgaryzmy i te sprawy). Fani Chelsea byli za to przeszczęśliwi z powodu dzisiejszej formy swojego piłkarza.

https://twitter.com/CalabiCFC/status/691310628963749889

Podsumowując, to spotkanie nie było najwyższych lotów, nie przejdzie do historii jako jeden z najlepszych meczów Premier League. Jedyne, co warto jeszcze podkreślić to fakt, że Chelsea awansowała na 13. miejsce w tabeli (awans o jedną lokatę). Arsenal zaś… nadal zajmuje 3. miejsce i także trzy punkty dzielą go od rewelacji tego sezonu – Leicester City. To oznacza, że zawodnicy z północnego Londynu ciągle są w grze. Swoim zwyczajem jednak komplikują sobie drogę do mistrzostwa. Który to już raz?

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze