W Lechu Poznań nie dzieje się ostatnio zbyt dobrze. Podopieczni Mariusza Rumaka nie prezentują dobrej formy, co poskutkowało odpadnięciem z Ligi Europy i Pucharu Polski. Za kilka dni rusza T-Mobile Ekstraklasa. Zobaczmy, jak poznaniacy przygotowywali się do ligi.
„Kolejorz” zaliczył doskonałą końcówkę w sezonie 2011/2012. W ostatnich ośmiu meczach lechici zdobyli aż 20 punktów, co pozwoliło im powalczyć o najwyższe lokaty po niezwykle nieudanym początku rundy wiosennej. Ostatecznie podopieczni Mariusza Rumaka zajęli czwarte miejsce w lidze, co dało im prawo gry w eliminacjach do fazy grupowej Ligi Europy. W związku z tym lechici musieli rozpocząć przygotowania do sezonu wcześniej niż pozostałe drużyny, gdyż pierwszy mecz eliminacji do Ligi Europy mieli już 5 lipca. Pierwszym sparingiem Lecha było starcie z Flotą Świnoujście. Lechici gładko wygrali 3:1. W drugim meczu padł bezbramkowy remis z Arką Gdynia. W końcu przyszedł czas na pierwszy pojedynek o stawkę. Rywalem poznaniaków był kazachski Żetysu Tałdykorgan. Piłkarze Mariusza Rumaka rozprawili się z rywalami ze wschodu Europy 2:0 na poznańskim stadionie i remisując 1:1 w Kazachstanie, przeszli do następnej rundy eliminacyjnej.

Poznaniacy tydzień później byli już w Azerbejdżanie, gdzie przyszło im grać z wicemistrzem tego kraju. W pierwszym starciu Lechowi grało się trudno i mecz zakończył się remisem 1:1. Tydzień później w Poznaniu Khazar Lankaran uległ ekipie Mariusza Rumaka 0:1 i przeszedł do czwartej rundy eliminacji do fazy grupowej Ligi Europy. W międzyczasie lechici, przygotowując się do rewanżu, rozegrali sparing z cypryjskim Olympiakosem Nikozja. Mecz zakończył się zwycięstwem naszych rywali 3:1, co nie napawało optymizmem przed rewanżowym starciem z Khazarem. Mimo to poznaniakom udało się zwyciężyć i awansować do kolejnej rundy.
28 lipca lechici rozpoczęli zgrupowanie w niemieckim Bad Goegging. Tam zmierzyli się z Jahn Regensburg, z którym przegrali 2:3. Kolejna porażka w meczu sparingowym podcięła już skrzydła podopiecznym Rumaka, którzy pierwsze spotkanie z AIK Solna przegrali aż 0:3. Nagle faza grupowa Ligi Europy stała się niezwykle odległa, a wszystkie nadzieje prysły tydzień później, kiedy to Lech zwyciężył 1:0, co oczywiście nie starczyło, aby przejść dalej. W międzyczasie lechici przegrali jeszcze jeden mecz towarzyski. Tym razem pokonał ich zespół FC Augsburg 3:1. Ostatnim sprawdzianem przed rozpoczęciem ligi był mecz Pucharu Polski z Olimpią Elbląg. Lech Poznań sprawdzianu po prostu nie zdał. Po bardzo słabej grze uległ pierwszoligowcowi 1:2 i zakończył swoją przygodę z Pucharem Polski.
– Gratuluję Olimpii awansu do dalszej fazy. W naszej grze za mało było jakości, a za dużo błędów. Wobec dobrej gry Olimpii skutkowało to odpadnięciem z rozgrywek Pucharu Polski. Zaangażowania na pewno nie brakowało, ale nie było spokoju w naszej grze. Daliśmy się sprowokować i wciągnąć w grę pełną walki, zamiast próbować przewyższyć rywala umiejętnościami piłkarskimi. To już drugie rozgrywki, z których odpadamy w ciągu tygodnia i teraz pozostaje nam skupić się tylko na lidze – powiedział po meczu z Olimpią Grudziądz Mariusz Rumak.
Optymizmem nie napawa także fakt, że szeregi „Dumy Wielkopolski” opuścił najlepszy strzelec tej drużyny – Artiom Rudniew. Łotysz w sezonie 2011/2012 strzelił aż 22 gole, z czego aż 18 w 17 meczach samej rundy jesiennej, co dało mu wtedy powalającą średnią. 24-latek zdobył ponad połowę wszystkich bramek dla Lecha w całym sezonie. Teraz jest już zawodnikiem Hamburgera SV. Ponadto z poznańskim klubem pożegnali się Siergiej Kriwiec (Jiangsu Shuntian), Semir Stillić (Karpaty Lwów) i Grzegorz Wojtkowiak (TSV 1860 Monachium), którzy od nowego sezonu będą reprezentować barwy zagranicznych klubów. Wicemistrzostwa Polski razem z Ruchem Chorzów będzie bronił Marcin Kikut, natomiast Kamil Drygas w Zawiszy Bydgoszcz będzie walczył o awans do T-Mobile Ekstraklasy w I lidze.
„Kolejorz” znalazł jednak zastępców. Atak został wzmocniony przez węgierskiego napastnika Gergo Lovrencsicsa, który przyszedł z Lombardu Papa, oraz młodego Bartosza Bereszczyńskiego, który wrócił z Warty Poznań. Najbardziej wzmocniona została linia pomocy. Z wypożyczeń powrócili Jacek Kiełb i Jakub Wilk, natomiast z rozpadającej się w maju Polonii Warszawa uciekł kapitan tej drużyny, Łukasz Trałka, który związał się trzyletnim kontraktem z zespołem „Kolejorza”. Linia obrony z kolei została wzmocniona przez gambijskiego obrońcę, Kebbę Cessaya, który trafił do Lecha z Djurgardens IF.
Patrząc na wyniki Lecha Poznań w przerwie między sezonami, nie można powiedzieć, że zespół jest dobrze przygotowany do sezonu. Słabe mecze sparingowe, łatwa porażka w eliminacjach do Ligi Europy, a na koniec przegrana w Pucharze Polski z pierwszoligowcem. Przed Lechem już tylko jeden cel – liga. Podopiecznym Mariusza Rumaka pozostały już tylko zmagania ligowe i dzięki temu będą mogli skupić się na nich w stu procentach. Najbliższy sprawdzian już w sobotę. Wtedy Lech Poznań rozegra mecz ligowy z wicemistrzem Polski – Ruchem Chorzów.
Lech zdech:D