Rankingi iGola. Najlepsi skrzydłowi świata 2020 roku

Zanim przejdziemy do zestawienia najlepszych skrzydłowych świata, wypada wyjaśnić zasady naszego plebiscytu. Otóż każdy z redaktorów iGola mógł wystawić swoją dziesiątkę zawodników na tych pozycjach, którzy jego zdaniem zasłużyli na znalezienie się w tym rankingu. Punktacja wyglądała następująco: za pierwsze miejsce przyznawaliśmy 25 punktów, za drugie – 18, za trzecie – 15, czwarte – 12, piąte – 10, szóste – 8, siódme – 6, ósme – 4, dziewiąte – 2 i dziesiąte – 1. Wszystkie punkty sumowały się, co pozwoliło nam na wyłonienie pierwszej dziesiątki.

Najbliżej załapania się do rankingu byli Marcus Rashford (uznaliśmy, że nie jest to typowa „dziewiątka”, znacznie częściej widzimy go w bocznej strefie boiska) oraz Mikel Oyarzabal. Dodajmy, że nie dzieliśmy skrzydłowych na lewych i prawych, wszak w obecnym futbolu zawodnicy grający na tych pozycjach są uniwersalni i mogą grać po jednej czy po drugiej stronie flanki. Jak prezentuje się wybrana przez nas czołowa dziesiątka za rok 2020? 

10. Ansu Fati (18 lat, Hiszpania, FC Barcelona, 36 punktów od redakcji)

Pojawił się znikąd i przebojem wdarł się do pierwszej drużyny FC Barcelona. Mimo że dla zespołu z Katalonii nie było to udane dwanaście miesięcy, to dla Fatiego był to pierwszy cały rok w seniorskiej piłce i od razu tak udany. Jest dość szybki, dynamiczny, technika na najwyższym poziomie i dysponuje dość precyzyjnym i mocnym uderzeniem z dystansu. Rywalom trudno jest go upilnować, dlatego często go faulują. Zdobył 10 goli da „Barcy”, w tym jedną w El Clasico, oraz dorzucił do tego dwie asysty. Zadebiutował też w reprezentacji  Hiszpanii. Rozegrał cztery spotkania, w których strzelił jedną bramkę. Całkiem nieźle jak na 18-latka. 

9. Jadon Sancho (20 lat, Anglia, BVB, 59 punktów od redakcji)

Skrzydłowy ekipy z Dortmundu ma dopiero 20 lat, a jego pozycja w europejskiej piłce jest już wysoka. Od jakiegoś czasu media donoszą o zainteresowaniu jego osobą ze strony angielskich gigantów. Sancho w młodym wieku wszedł na poziom, który większość osiąga znacznie później. Ma wszystko, czego oczekuje się od skrzydłowego: gaz, odejście z piłką i tzw. pokrętło w nodze. Ma niesamowity talent i potencjał, aby stać się wyjątkowym piłkarzem. Ciekawostka: gdy Sancho strzelał gola w 2020 roku (13 takich przypadków, licząc z reprezentacją), to BVB czy też Anglia zawsze wygrywały. 

8. Angel di Maria (32 lata, Argentyna, PSG, 65 punktów od redakcji) 

Mimo że swój najlepszy okres w karierze ma już dawno za sobą, od lat stanowi o sile PSG. Największy atut? Zdecydowanie technika. Argentyńczyk z piłką przy nodze potrafi zrobić cuda. A to zakręci rywalem tak, że ten przez kilka dobrych minut będzie dochodził do siebie, a to uderzy czy dośrodkowuje raboną. Znalazł się w naszym rankingu, ponieważ jak zawsze zgarnął z drużyną z Paryża wszystko, co tylko można było na krajowym podwórku (chociaż liga została przerwana po 27 kolejkach), oraz pomógł w awansie do finału UEFA Champions League. W starciu z RB Lipsk miał udział przy każdej bramce (dwie asysty i gol). 

7. Kingsley Coman (24 lata, Francja, Bayern Monachium, 116 punktów od redakcji)

To chyba najbardziej utytułowany 24-latek na świecie. Mimo młodego wieku grał w takich klubach, jak: PSG, Juventus i teraz Bayern. Same uznane i wielkie firmy. Technika i szybkość to dwa aspekty, które rzucają się w oko, gdy ogląda się poczynania Francuza. Nie jest typem skrzydłowego, który wykręca genialne statystyki. On raczej napędza akcje swojego zespołu i gdy jest taka potrzeba, to wchodzi w pole karne i wykańcza akcję, jeśli Lewandowski tego nie zrobił wcześniej. Tak było w finale Ligi Mistrzów. Monachijczycy wygrali po jego trafieniu. Coman przyczynił się do potrójnej korony. 

6. Raheem Sterling (26 lat, Anglia, Manchester City, 214 punktów od redakcji)

214 punktów i tylko 6. miejsce. To udowadnia, jak wysoki poziom trzymała część skrzydłowych, przed rokiem taka liczba zdobytych oczek dałaby mu bowiem 3. lokatę. Skuteczności pod bramką przeciwnika pozazdrościć mógłby mu niejeden napastnik. Rok zakończył z 18 trafieniami. Jest ważną postacią dla Pepa Guardioli, nie bez powodu w niektórych meczach zostawał kapitanem. To, co będzie w tych minionych miesiącach na minus, to fakt, że stracił miejsce w drużynie narodowej. 

5. Heung-min Son (28 lat, Korea Południowa, Tottenham Hotspur, 243 punkty od redakcji)

Koreańczyk otrzymał od nas 72 punkty więcej niż za rok 2019, a i tak skończył na tym samym co 12 miesięcy temu miejscu. Od momentu przyjścia Mourinho do Tottenhamu Son cały czas robi progres, wznosi się na coraz wyższy poziom. Od lat jest najlepszym azjatyckim piłkarzem, ba, jest jednym z najlepszych skrzydłowych na świecie. Jego efektywność i nić porozumienia, jaką znalazł z Kane’em, są genialne. Duet marzeń. Do tego dochodzi niebywała szybkość. Czasami można odnieść wrażenie, że jest on szybszy z piłką niż bez niej. 

4. Mohamed Salah (28 lat, Egipt, Liverpool FC, 251 punktów od redakcji) 

Salah nie jest już tym samym zawodnikiem, którym był jeszcze dwa lata temu. Wydawało się wówczas, że kwestią czasu jest, kiedy przerwie on dominację Messiego i Cristiano Ronaldo. Teraz w jego grze zauważalny jest regres, jednak wciąż należy on do ścisłej czołówki na swojej pozycji. Dalej jest wartościowym piłkarzem (liczby go bronią), który wydatnie pomaga Liverpoolowi w osiąganiu celów, ale przestał już tak błyszczeć jak we wspomnianym 2018 roku. Najlepiej świadczy o tym fakt, że nie znalazł się dziesiątce topowych pomocników czy też graczy ofensywnych w zestawieniu FIFPro. 

3. Serge Gnabry (25 lat, Niemcy, Bayern Monachium, 261 punktów od redakcji)

Drugi ze skrzydłowych Bayernu, który znalazł się w naszym rankingu. Rok temu Niemcowi zabrakło naprawdę niewiele, aby znaleźć się w naszej pierwszej dziesiątce. Teraz zajmuje miejsce na podium. I to nie tylko dlatego, że w ostatnich miesiącach święcił sukcesy z klubem. Na pewno mu to pomogło, spojrzeliśmy na niego inaczej, jednakże Gnabry zrobił ogromny postęp pod wodzą Flicka. Wreszcie zaczął strzelać i asystować, bo do tej pory głównie szybko biegał i nic z tego nie wynikało. Skrzydłowy z Monachium szczególnie imponował w Lidze Mistrzów. W całym sezonie zdobył dziewięć goli i to w dziesięciu spotkaniach.

2. Neymar (28 lat, Brazylia, PSG, 268 punktów od redakcji)

Takiego Neymara życzymy sobie oglądać rok w rok. Wszyscy wiemy, że potrafi on grać w piłkę, ale często kontuzje, głupie turlanie się po ziemi czy wypowiedzi w mediach zamazują jego obraz. 2020 był z pewnością dla niego udany. Brazylijczyk momentami wyglądał olśniewająco. Gdyby tylko dojechał wraz z kolegami na finał UEFA Champions League, to dziś zapewne on, a nie Lewandowski cieszyłby się z tych wszystkich nagród indywidualnych. W plebiscycie na najlepszego piłkarza minionego roku organizowanym przez FIFA zajął 9. lokatę. 

1. Sadio Mane (28 lat, Senegal, Liverpool FC, 394 punkty od redakcji)

Najlepszy piłkarz z Czarnego Lądu. Czwarty zawodnik 2020 roku. Lepsi od niego byli tylko Messi, Cristiano Ronaldo i Lewandowski. Wyszedł z cienia klubowego kolegi Mo Salaha, który jeszcze dwa lata temu w oczach wielu ekspertów i kibiców był od niego zdecydowanie lepszy. Senegalczyk pod okiem Kloppa zrobił ogromny skok jakościowy i stał się ważnym ogniwem Liverpoolu. Jest szybki jak błyskawica, efektowny i zarazem efektywny. Z przyjemnością patrzy się na jego grę. Być może już niedługo zostanie, po raz drugi z rzędu, najlepszym piłkarzem Afryki, zdaniem FIFPro zasłużył zaś na 8. miejsce na świecie wśród graczy ofensywnych. 

Wczoraj przedstawialiśmy ranking najlepszych ofensywnych środkowych pomocników świata, który znajduje się TUTAJ. Jutro przedstawimy najlepszych napastników minionego roku.

Ángel Di María Ansu Fati Heung-Min Son Jadon Sancho Kingsley Coman Mohamed Salah Neymar Raheem Sterling ranking skrzydłowych Rankingi iGola Sadio Mane Serge Gnabry