Po Gran Derbi wypowiedział się jeden z oprawców Realu Madryt, Carles Puyol. Kapitan Barcelony przyznał, że zapomniał już o incydencie z Sergio Ramosem.

Defensor „Blaugrany” był bardzo szczęśliwy po rozgromieniu największego konkurenta do zdobycia tytułu mistrzowskiego. – Nigdy nawet nie przypuszczałem, że będę się cieszył z tak wysokiej wygranej nad Realem. Jestem bardzo szczęśliwy! Nie ma co ukrywać – Real Madryt to nasz odwieczny rywal, dlatego przystąpiliśmy do tego meczu niezwykle zdeterminowani. Zwycięstwo da nam wiele pewności siebie. Jesteśmy wielcy! – mówił rozentuzjazmowany Puyol.
32-letni obrońca nie ma za złe Ramosowi jego skandalicznego zachowania w końcówce meczu. Puyol przyznał, że cały incydent poszedł już w niepamięć. – Mamy wielu przyjaciół w szatni Realu Madryt, dlatego incydent nie osłabił naszych stosunków. Wszystko co wydarzyło się na boisku, tam pozostaje. Moje relacje z Sergio Ramosem wyglądają bardzo dobrze. Cały incydent został już zapomniany. Przed nami teraz dużo ważniejsze sprawy niż to starcie – powiedział reprezentant Hiszpanii.
Klasa i profesjonalizm Puyola !!!!!!!
Oj klasa,
... i wyrozumiałość!