Kontuzje czołowych zawodników to obecnie największa bolączka szkoleniowca Hamburgera SV Bruno Labaddii. W tym sezonie na placu gry nie pojawi się Alex Silva, a w najbliższym meczu z pewnością nie zagra doświadczony Frank Rost.
36-letni bramkarz z powodu kontuzji miał nie wystąpić już w pierwszym meczu przeciwko SC Freiburg. Sztab medyczny niemieckiego zespołu umożliwił ostatecznie grę Rostowi, a ten spisywał się bez zarzutu. Obecnie jednak golkiper HSV nie trenuje i jego występ w najbliższym meczu jest wykluczony.
Bruno Labbadia pod nieobecność Rosta będzie miał duży problem na głowie. Niemiecki szkoleniowiec ma do dyspozycji dwóch niedoświadczonych bramkarzy: 23-letniego Wolfanga Hesla oraz 20-letniego Toma Mickela. Jedynie pierwszy z nich zadebiutował w najwyższej klasie rozgrywkowej, a było to w sezonie 2007/2008 (do tej pory zaliczył 17 minut w Bundeslidze).
Hamburger SV w najbliższym spotkaniu zmierzy się z Borussią Dortmund.