Psychologiczna wojna Roya Keane’a


Roy Keane wezwał na pomoc byłego psychologa reprezentacji Anglii - Billa Beswicka, by ten pomógł ekipie Sunderlandu wybronić się przed spadkiem. Irlandzki menadżer "Czarnych Kotów" jest wielkim fanem Billa, który pracował razem ze Stevem McClarenem przez większą część swojej kariery. Beswick będzie miał za zadanie przygotować zespół na kolejny mecz, tym razem z Aston Villą.


Udostępnij na Udostępnij na

– Bill raz, czy dwa pomógł skoczkowi wzwyż Stevenowi Smithowi, gdy udzielał mu rad, rozmawiał z nim. My też tego potrzebujemy, jednak nasza sytuacja jest inna. Chcemy pomóc zwykłym ludziom, którzy są piłkarzami. Czasami to wystarczy, by wyjść z cienia samego siebie i wznieść się na wyżyny – powiedział Keane.

– Śledziłem wiele takich zabiegów, gdy pomagano różnym sportowcom. Otwierano im wyobraźnię. Myślę, że naszym piłkarzom się to spodoba. Nie będzie to z pewnością kilkugodzinne kazanie. Niektórzy ludzie potrzebują rozmów sam na sam. Inny po prostu czegoś takiego nie potrzebują. Spróbujemy tego –

Co ciekawe Beswick pomagał kiedyś Keane’owi, gdy ten jeszcze grał w Manchesterze United.

– Gdy byłem w Manchesterze bardzo mi pomógł. W zasadzie widziałem się z nim raz, czy dwa. Niektórzy zawodnicy w ogóle nie wiedzą kim on jest. Jednak ciężko było się z nim umówić, gdyż Gary Neville bardzo często korzystał z jego usług – dodaje Irlandczyk.

Royowi zależy bardzo na tym, by Liam Miller powrócił do pierwszego zespołu. Piłkarz grał zeszłego wieczoru w meczach rezerw i był bardzo chwalony przez swojego opiekuna.

– Czy chcę, by wrócił do pierwszej drużyny? Oczywiście. Dobrze wie gdzie jest moje biuro. Jak dotąd się nie pojawił. Może jego agent się ze mną spotka –

Roy Keane ponadto zaprzecza, że biegle konsultuje się z Sir Alexem Fergusonem, który rzekomo radzi swojemu byłemu piłkarzowi w różnych kwestiach.

– Ludzie twierdzą, że każdego tygodnia konsultuje się z Alexem Fergusonem. To nie prawda. Nie mamy sobie nic do powiedzenia – zakończył.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze