PP: Ruch gromi Zagłębie, Legia pokonuje Stal


17 marca 2009 PP: Ruch gromi Zagłębie, Legia pokonuje Stal

Dziś odbyło się spotkanie ćwierćfinału Remes Pucharu Polski, w którym to chorzowski Ruch podejmował na własnym obiekcie Zagłębie Lubin. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3:0 dla „Niebieskich”.


Udostępnij na Udostępnij na

Przed tym spotkaniem faworytami byli oczywiście podopieczni Bogusława Pietrzaka, z racji tego, iż są oni uczestnikami Ekstraklasy. Zagłębie natomiast jest zespołem grającym klasę niżej (z powodów poza sportowych). Kolejnym argumentem przemawiającym za Ruchem jest atut własnego boiska.

Ruch 3:0 Zagłębie (2:0)

Pierwsza połowa:

Ruch jest już jedną noga w półfinale
Ruch jest już jedną noga w półfinale (fot. multinews.asinfo.pl)

Od początku w tym spotkaniu dominowali „Niebiescy”, którzy co chwilę atakowali „Miedziowych” wspaniałymi akcjami oskrzydlającymi. Pierwszego gola kibice przy Cichej oglądali już w 32. minucie spotkania. Autorem tego trafienia był Pavol Balaz, który do siatki Ptaka trafił z rzutu karnego. Kolejna bramka dla chorzowian padła już sześć minut później. Autorem był Pulkowski, który oddał strzał z zaledwie pięciu metrów z woleja, po dośrodkowaniu Marcina Zająca. Wynik do przerwy 2:0 dla Ruchu.

Druga połowa:

Druga część tego spotkania była już nieco bardziej wyrównana, choć i tak przeważali w niej piłkarze Ruchu, którzy wynik mieli już właściwie pewny. Mimo to, atakom nie było końca. Trafienie na 3:0, ustalając wynik spotkania, zaliczył znakomicie spisujący się tej wiosny Wojciech Grzyb. Strzałem z około czternastu metrów, w lekkim zamieszaniu, wpakował piłkę do siatki Lubinian.

Bohater spotkania: Wojciech Grzyb (Ruch Chorzów) – rozegrał kolejny dobry mecz. Właśnie on wywalczył „jedenastkę” dla swojej drużyny, a potem w 54. minucie zdobył gola na 3:0.

Bramki:

1:0 Balaz 32’ (karny),

2:0 Pulkowski 38’

3:0 Grzyb 54’

Legia 3:1 Stal (2:1)

Przed tym spotkaniem zdecydowanym faworytem był oczywiście zespół gospodarzy Legia Warszawa. Jak się potem okazało, „Wojskowi” nie sprawili nikomu niespodzianki wynikiem tego meczu…

Pierwsza połowa:

Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando Legii, która często atakowała swoich gości. Jednak panowie z Sanoka nie pozostawali im dłużni, raz po raz kontrując. Niektóre takie akcje były naprawdę groźne dla podopiecznych Jana Urbana. Pierwszego gola oglądać mogliśmy już w dziewiętnastej minucie tego spotkania, a zdobył go były piłkarz Groclinu Piotr Rocki. W odpowiedzi gościom udało się zdobyć gola wyrównującego. Na listę strzelców wpisał się napastnik Stali Marcin Borowczyk. Tuż przed zakończeniem pierwszej części „Wojskowi” zdołali jeszcze wyjść na prowadzenie. Autorem bramki okazał się Adrian Paluchowski (asysta: Inaki Descarga).

Druga połowa:

Druga połowa nie była już tak interesująca jak pierwsza. Kibice przy Łazienkowskiej oglądali głównie żółte kartoniki, których  arbiter tego spotkania pokazał aż cztery. Cały stadion Legii ożywiła dopiero akcja, po której ich zespół przed utratą bramki uratował słupek! Legia jakby otrząsnęła się po tej akcji i ruszyła do frontalnego ataku. Gola na 3:1 zdobył Jakub Rzeźniczak w 90. minucie spotkania. Ze szkodą dla kibiców Legii, ich drużyna mimo zwycięstwa rozegrała bardzo słabe zawody.

Bohater spotkania: Adrian Paluchowski (Legia Warszawa) – Adrian rozegrał wspaniały mecz. Był bardzo aktywny, zdobył nawet gola na 2:1.

Bramki:

1:0 Piotr Rocki 19’

1:1 Marcin Borowczyk 24’

2:1 Adrian Paluchowski 45’

3:1 Jakub Rzeźniczak 90’

Komentarze
~Nie zgadzam się! (gość) - 15 lat temu

Twierdzenie zawarte w pierwszym zdaniu jest nie
prawdziwe:

"Przed tym spotkaniem faworytami byli oczywiście
podopieczni Bogusława Pietrzaka, z racji tego, iż są
oni uczestnikami Ekstraklasy. Zagłębie natomiast jest
zespołem grającym klasę niżej."

Taką tezę może wysnuć tylko laik, a nie osoba
komentująca ważne wydarzenia sportowe. Zagłębie pod
względem sportowym przez cały sezon nie tylko nie
ustępuje chorzowskiemu Ruchowi, ale jest od niego
lepsze. Sytuacja w której znalazła się drużyna z
Lubina, gra w II lidze, jest spowodowana powodami
innymi niż sportowe, mianowicie konsekwencją
udowodnionej korupcji.

Odpowiedz
~olo (gość) - 15 lat temu

" Adrian rozegrał wspaniały mecz " ?? To jakiś
żart, chyba że z autorem inne mecze oglądaliśmy.
Jeśli kogokolwiek możnaby w (L) wyróżnić, to najwyżej
Descargę i Jarzębowskiego...

Odpowiedz
Mateusz Karoń (gość) - 15 lat temu

ale drużyna jest osłabiona. Sprzedali przeciez
waznych zawodników.

Odpowiedz
~HINOL (gość) - 15 lat temu

Ten wynik trzeba uznać za sensacje, Ruch
zaprezentował się nadzwyczajnie dobrze, a tak poza
tym , czy ktoś wie kiedy jest finał RPP?

Odpowiedz
~Hans Jorg Krool (gość) - 15 lat temu

Paluchowski, co najwyżej dostateczny, za to, że
strzelił bramkę.

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze