Na zakończenie 12. kolejki Bundesligi Hertha Berlin przegrała na własnym boisku z FC Koln, Werder zremisował z Borussią Dortmund, a w spotkaniu Hannoveru 96 z Hamburgerem SV oba zespoły podzieliły się punktami.
Skuteczność zawiodła, kolejna porażka Herthy
Hertha Berlin przystępowała do spotkania z FC Koln w dobrych nastrojach, po zwycięstwie nad Heerenveen w Lidze Europejskiej. Drużyna Friedhelma Funkela jednak w niedzielnym meczu doznała kolejnej porażki i nadal zajmuje ostatnie miejsce w tabeli.
Zespół gospodarzy w pierwszej połowie stworzył sobie wiele dogodnych sytuacji podbramkowych, ale Łukasz Piszczek, Artur Wichniarek oraz Raffael (który dwukrotnie uderzył w słupek) nie popisali się skutecznością. Po przerwie nadal atakowała drużyna z Berlina, jednak wspaniałymi interwencjami popisywał się golkiper gości, Faryd Mondragon. W 79. minucie trybuny na Olympiastadion zamarły, bo drużyna z Kolonii nieoczekiwanie wyszła na prowadzenie, a znakomite podanie z rzutu wolnego Lukasa Podolskiego na bramkę zamienił Milivoje Novaković. Wynik spotkania już się nie zmienił i po tym zwycięstwie FC Koln wydostało się ze strefy spadkowej. W drużynie gospodarzy do 84. minuty występował Łukasz Piszczek, natomiast całe spotkanie rozegrał Artur Wichniarek.
Sprawiedliwy remis na Weserstadion
Zespoły z Bremy oraz Dortmundu w ostatnim czasie prezentowały się świetnie. Werder jest niepokonany w Bundeslidze od jedenastu spotkań, natomiast Borussia w ostatnich trzech meczach zdobyła komplet punktów. Tym razem na Weserstadionie padł sprawiedliwy remis, choć oba zespoły do ostatniego gwizdka walczyły o zwycięstwo. W 36. minucie, po dokładnym zagraniu Aarona Hunta, Mesut Ozil precyzyjnym strzałem pokonał golkipera rywali. Na odpowiedź zespołu Jurgena Kloppa czekaliśmy do 54. minuty, kiedy po akcji Jakuba Błaszczykowskiego i Nelsona Valdeza, Lucas Barrios z najbliższej odległości doprowadził do wyrównania. Dla Argentyńczyka była to już piąta z kolei bramka w Bundeslidze.
W ostatnim niedzielnym meczu Hannover 96 zremisował na własnym boisku z Hamburgerem SV 2:2. Na listę strzelców w drużynie gospodarzy wpisali się Didier Ya Konan oraz Jiri Stajner, a dla zespołu Bruno Labbadii bramki zdobyli Marcell Jansen oraz Eljero Elia. Jacek Krzynówek całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych.
