Polonia pokonuje Lecha


1 marca 2013 Polonia pokonuje Lecha

W drugim piątkowym spotkaniu 17. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Polonia Warszawa po bramce Łukasza Piątka pokonała Lecha Poznań 1:0. Dzięki temu zwycięstwu piłkarze Piotra Stokowca awansowali na drugie miejsce w tabeli.


Udostępnij na Udostępnij na

Tuż przed pierwszym gwizdkiem  Piotr Rutkowski wręczył Ivanowi Djurdjeviciowi upominek w postaci zegarka z okazji rozegrania 100 spotkań w ekstraklasie w barwach Lecha Poznań. Po wręczeniu upominku sędzia Paweł Gil rozpoczął spotkanie.

Aleksandar Tonev, Bartosz Ślusarski i Kasper Hamalainen po kolejnej niewykorzystanej sytuacji
Aleksandar Tonev, Bartosz Ślusarski i Kasper Hamalainen po kolejnej niewykorzystanej sytuacji (fot. Hanna Urbaniak / iGol.pl)

Pierwsza groźna sytuacja zdarzyła się w 4. minucie meczu. Przybecki popędził z piłką dobre 50 metrów, wpadł w pole karne, ale za daleko wypuścił sobie piłkę i Burić bardzo dobrze złapał futbolówkę. Dwie minuty później na Bułgarskiej mieliśmy 0:1. Bramkę dla gości strzelił Łukasz Piątek, który posłał piłkę do siatki po pięknym strzale z 20 metrów.

Kolejna groźna sytuacja zdarzyła się w 28. minucie meczu. Bliski strzelenia bramki byli piłkarze Lecha Poznań, a dokładnie Aleksandar Tonew, który oddał strzał z narożnika pola karnego, po którym piłka trafiła w poprzeczkę. W 41. minucie przed szansą zdobycia bramki był Tomasz Hołota, który minął obrońcę Lecha i oddał strzał z 20 metrów. Piłkę z problemami jednak obronił Jasmin Burić.

W drugiej połowie pierwsza groźna sytuacja została stworzona w 47. minucie. Vojo Ubiparip oddał mocny strzał z 18 metrów, jednak piłka wylądowała w rękach Mariusza Pawełka. Trzy minuty później Polonia Warszawa była bliska prowadzenia już 2:0. Świetnym strzałem z 40 metrów popisał się Miłosz Przybecki, jednak bardzo trudny strzał obronił bramkarz Lecha Poznań Jasmin Burić, parując na poprzeczkę piłkę, która następnie opuściła boisko. W 55. minucie spotkania po dobrym dośrodkowaniu Ceesaya z prawej strony boiska bliski strzelania bramki był Bartosz Ślusarski.

W 64. minucie meczu Piątek prawie zdobył swoją drugą bramkę w tym spotkaniu, jednak zawodnik Polonii przestrzelił. Dwie minuty później piłkarze Mariusza Rumaka byli bliscy zdobycia bramki. Po podaniu Ceesaya po ziemi obok bramki strzelał Hamalainen. W 80. minucie po strzale głową po dośrodkowaniu Linetty’ego bliski strzelenia gola był Łukasz Trałka. W 89. minucie bramki na wagę remisu omal nie zdobył Rafał Murawski, jednak jego strzał z 15 metrów bardzo dobrze obronił Mariusz Pawełek.

Do końca spotkania Lech nie zdołał strzelić bramki i przegrał z Polonią Warszawa 0:1. Gra „Kolejorza” w drugiej połowie wyglądała zdecydowanie lepiej niż w pierwszej części spotkania, jednak to piłkarze Piotra Stokowca zgarnęli trzy punkty.

Komentarze
~gifu (gość) - 11 lat temu

HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA KUCHENKORZ ZNÓW NIE WYGRAŁ U
SIEBIE?;)

Odpowiedz
~kibic (gość) - 11 lat temu

Lech przegral ale i tak bendzie mistrzem

Odpowiedz
~Psi gej (gość) - 11 lat temu

Rumak czuje nas wywiezie

Odpowiedz
~gifu (gość) - 11 lat temu

Lech może bendzie mistrzem, ale Legia nom będzie.;)

Odpowiedz
~fiutek (gość) - 11 lat temu

cienki ten Lech biegaczokopacze hi

Odpowiedz
~danilo (gość) - 11 lat temu

STOKOWIEC TO CUDOTWORCA

Odpowiedz
~Nikko (gość) - 11 lat temu

No szkoda, bo Lech po tej porażce może spaść
nawet na 4. miejsce, ale po trzeciej kolejce powinni
już wrócić na fotel wicelidera. Lech i tak będzie
mistrzem, bo Legia(Legła) nie wytrzyma presji.

Odpowiedz
~gifu (gość) - 11 lat temu

Legła to twoja stara

Odpowiedz
~kibic (gość) - 11 lat temu

HAHAHAHAHAHAHAHAHAHOHOHOHOHHOHOHOHOHOHOHHIHHIHIHIHIHI
HIHIHIHIHEHEHEHEHEHEHEHEHEE, NA KOLANA ZIMNIOKI I Z
POŁYKIEM

Odpowiedz
~zEro Litosci (gość) - 11 lat temu

Niebieskie pionki , jesteście aMICĄ wronki ! haha

Odpowiedz
~(L)egia (gość) - 11 lat temu

(L)egia Warszawa Mistrzem !

Odpowiedz
~Anonim (gość) - 11 lat temu

Czy kibice Legii mogą sobie odpuścić te żałosne
komentarze?
Ah! ... Nie mogę ,bo nie są prawdziwymi kibicami
tylko kozakami w necie ,a pi*dami w świecie. Kibicie
Po(l)egłej są też najgorsi w Polsce ,dlatego nikt
ich nie lubi.
W Warszawie rządzi Polonia ,a nie klub ,który
swoją historię budował na powołaniach do wojska.

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze