Miguel Angel Lotina wciąż nie może pozbierać się po tym, jak jego zespół został rozgromiony przez drużynę Realu Valladolid aż 4:0.
Opiekun Deportivo la Coruna twierdzi, że tego dnia jego zespół robił wszystko źle i nic mu nie wychodziło. Podopieczni Lotiny w pierwszych siedmiu meczach tego sezonu tylko sześciokrotnie tracili bramki. Tym razem doprowadzili do utraty aż czterech w jednym meczu.
– To nie był nasz dzień. Nie wiem, co się działo, ale nic nam nie wychodziło i dlatego tak wysoko przegraliśmy. – powiedział Miguel Angel Lotina. Po tym spotkaniu Deportivo zajmuje piąte miejsce w tabeli ze stratą siedmiu punktów do liderującej Barcelony.