Jeden z najlepszych obecnie playmakerów w lidze włoskiej, czyli Andrea Pirlo, po latach gry w stolicy Lombardii zmienia barwy klubowe. 32-letni pomocnik zamienia czerwono-czarną koszulkę Milanu na biało-czarny trykot Juventusu Turyn. Włoski zawodnik związał się umową ze „Starą Damą” na najbliższe trzy lata na zasadzie wolnego transferu.
Kim jest Andrea Pirlo, każdemu szanującemu się sympatykowi piłki nożnej tłumaczyć nie trzeba. Żywa legenda Milanu. Piłkarz, który w zespole dowodzonym przez premiera Włoch, Silvio Berlusconiego, osiągnął wszystko, co mógł. Kariera piłkarska zawodnika kształtowała się krok po kroku. Piłkarz sukcesywnie piął się po szczeblach piłkarskiego rzemiosła. Zaczynał jako gracz głównie zajmujący się pracą w defensywie. Jednakże po latach gry na tej pozycji przez różnych szkoleniowców zostawał mianowany na pomocnika usposobionego ofensywnie, którego zadaniem jest rozgrywanie futbolówki w środkowej strefie boiska. A że to zawodnikowi wychodziło całkiem dobrze, to i drużyny, które reprezentował, nie mogły narzekać. Wyjątkiem jest tylko Inter Mediolan. Aczkolwiek w tym przypadku objawiał się swoisty pech piłkarza. Mimo że Pirlo był przystosowany do rozgrywania piłki, to u żadnego z ówczesnych trenerów „Nerazzurrich” nie zyskał uznania jako rozgrywający.
Wszystko, co najlepsz,e zawodnik urodzony we Flero przeżył w ciągu dziesięciu lat spędzonych w zespole Milanu. To właśnie w tej drużynie piłkarz się odbudował. Imponował dużą liczbą asyst oraz niekonwencjonalnymi podaniami. Pirlo wyróżnia się przede wszystkim niesamowitym przeglądem pola. Widzi to, czego inni zawodnicy na podobnej pozycji nie dostrzegają. Do walorów piłkarza nie należą kapitalny drybling czy szybkość. Zaletami tego niezwykłego gracza jest szeroko rozumiana piłkarska inteligencja. Zawodnik, który nigdy nie szuka najłatwiejszych rozwiązań, może porwać publikę i doprowadzić do stanu, w którym jest nagradzany owacją na stojąco w najmniej oczekiwanym momencie. Pirlo już nie raz i nie dwa przeżył taką sytuację. Sukcesów ma tyle, że niejeden piłkarz może mu zazdrościć. 32-latek z zespołem Milanu wznosił Puchar Europy, zdobywał mistrzostwa Włoch. Ma nawet na swoim koncie klubowe mistrzostwo świata oraz Puchar Włoch. Zawodnik może poszczycić się także zdobyciem mistrzostwa świata z reprezentacją Italii.
Sukcesy jednak nie zawróciły zawodnikowi w głowie. Jest to nadal skromny i jednocześnie uzdolniony piłkarz. Piłkarz, który po trzydziestce wyznaczył sobie kolejne cele. Cele trudne do osiągnięcia, ale nie niemożliwe. I to jest w tym piękne. Co prawda zawodnik przeszedł do ekipy rywala, ale nie zmienia to faktu, że Pirlo chce być na piedestale. Marzy mu się triumf, w którym to on ma swoją rolę. Juventus Turyn może się cieszyć z takiej transakcji. Pirlo też, bo trafił, jakby na to nie patrzeć, do najbardziej utytułowanego klubu na Półwyspie Apenińskim. Jakie wyjdą z tego efekty, przekonamy się wkrótce. Z pewnością jednak emocje sięgną zenitu, a rywalizacja Milanu z Juventusem zyska kolejny podtekst, który z pewnością będzie niejednokrotnie nagłaśniany.
Tyle powiem!
pirlo dlaczego no dlaczego
"Jeden z najlepszych obecnie playmakerów w lidze
włoskiej, czyli Andrea Pirlo". Człowieku. Zanim
następnym razem coś takiego napiszesz, to obejrzyj
sobie parę meczów w wykonaniu jakiegoś zawodnika.
Pirlo to obecnie cień samego siebie, już nie
zalicza on tylu asyst, ba nie potrafi podac
prostopadle tak, aby otworzyc kolegom drogę do
bramki rywala. On już się skończył, więc nie
podniecaj się tak jego przejściem.
i tak juve to dno hehe trzymają legendy dla kilku
bramek w sezonie za zasługi