Lech Poznań w bardzo dobrym stylu rozpoczął rundę wiosenną T-Mobile Ekstraklasy, pokonując Ruch Chorzów 4:0. Na temat tego spotkania wypowiedzieli się niektórzy piłkarze poznańskiej drużyny.

Bardzo zadowolony był strzelec bramki dla „Kolejorza”, Bartosz Ślusarski, który uważa, że w meczu z Ruchem cała drużyna zagrała na miarę oczekiwań i następne spotkania przyniosą kolejne punkty. – Cieszę się, że dostałem dziś szansę od początku i ta inauguracja wiosny wypadła dobrze nie tylko w wykonaniu moim, ale też całego zespołu. Pierwszy mecz w rundzie to zawsze spora niewiadoma i dużo niepewności, jak to wszystko będzie wyglądało. Tym bardziej że nasze sparingi wypadały różnie, choć ja uważałem, że liga wszystko zweryfikuje. I chociaż nie wszystko dziś z naszej strony było dobre, to jednak sądzę, że ten mecz nam wyszedł – powiedział popularny „Ślusarz”.
Równie zadowolony był obrońca Lecha, Marcin Kamiński, który podobnie jak Ślusarski wpisał się na listę strzelców. – Bardzo się cieszę, że w końcu udało mi się wpisać na listę strzelców. Kiedy na treningach zdobywałem bramki, to koledzy śmiali się, że to moje pierwsze gole dla Lecha, dlatego jestem zadowolony, że wreszcie udało mi się trafić do bramki w oficjalnym meczu. Ważne jednak, że nie tylko byliśmy skuteczni w ataku, ale też że nie zapomnieliśmy o tyłach. Nawet prowadząc 3:0, byliśmy w pełni skoncentrowani w obronie, bo chcieliśmy wrócić do Poznania z czystym kontem – skomentował niedzielną wygraną.