Wayne Rooney wygrał nagrodę dla Piłkarza Miesiąca za październik, jednak jego osobisty sukces przysłoniła poważna kontuzja kostki, która wykluczy 22-latka z gry na cztery tygodnie.
Napastnik Manchesteru United miał za sobą bardzo udany miesiąc, w trzech spotkaniach zdobył cztery bramki, a jeszcze dwie dorzucił w Lidze Mistrzów.
– To wielki zaszczyt, jednak nie osiągnąłbym tego bez moich kolegów z drużyny, którym chciałbym z tego miejsca podziękować – mówi. – To był dobry miesiąc. Wygraliśmy kilka meczy, ja strzeliłem kilka bramek, więc to naprawdę był dobry okres zarówno dla klubu jak i dla mnie.
Kontuzja
Rooney ma jednak sporego pecha. Ledwo co zaleczył jedną kontuzję, już złapał kolejną. Tym razem na treningu uszkodził kostkę, co wyeliminuje go z gry na cztery tygodnie. Oznacza to, że bramkostrzelny napastnik nie zagra w meczu ostatniej szansy pomiędzy Anglią i Chorwacją, do którego dojdzie 21. listopada na Wembley.
Bardzo zawiedziony ta kontuzją jest selekcjoner reprezentacji Albionu, Steve McClaren: – Patrząc na jego formę w ostatnich spotkaniach reprezentacji mogę powiedzieć jedno – to ogromny cios zarówno dla nas, jak i dla niego. Musimy sobie jednak umieć poradzić bez Rooneya. Teraz inny zawodnik dostanie szansę, aby wykonać powierzone mu zadanie.
Wayne Rooney ma szanse powrócić do składu „Czerwonych Diabłów” na mecz Ligi Mistrzów z Romą, który planowany jest na 12. grudnia.
