Dejan Kelhar uzgodnił warunki kontraktu z warszawską Legią. Umowa zostanie podpisana po przylocie legionistów do Polski.
Wydaje się, że sprowadzenie Słoweńca na Łazienkowską rozwiąże wszystkie problemy stołecznego klubu ze środkowymi obrońcami. Dejan Kelhar imponuje szybkością oraz warunkami fizycznymi. Występował wcześniej w belgijskim Cercle Brugge, ma na swoim koncie również grę w drugiej Bundeslidze. Wszyscy w Legii są przekonani, że nowy nabytek pomoże trzeciej drużynie Ekstraklasy w wyścigu po mistrzostwo Polski.
– Wszyscy jesteśmy przekonani co do wysokich umiejętności Dejana. Kelhar to bardzo solidny i doświadczony zawodnik, który dysponuje dobrą szybkością. Był również bardzo cierpliwy. Odrzucił kilka propozycji z innych krajów. Powiedział, że Legia to wielki klub i chce z nią osiągnąć sukces. Nie tylko względy sportowe, ale również jego zapał i charakter przekonały nas, że możemy związać się z nim kontraktem – mówił Marek Jóźwiak, dyrektor sportowy stołecznego klubu.
Aż trudno w to uwierzyć, ale Kelhar jest dopiero pierwszym zawodnikiem, który tej zimy trafił na Łazienkowską. Razem z warszawską drużyną trenowało co prawda wielu kandydatów do gry w Legii, lecz żaden z nich nie zyskał zaufania sztabu trenerskiego. Niedawno zgrupowanie opuścili Seth Owusu oraz Dino Drpić, którzy pierwotnie mieli walczyć między sobą o miejsce w składzie „Wojskowych”.
Reprezentant Słowenii uzgodnił co prawda warunki kontraktu, ale z finalizacją umowy musi jeszcze trochę poczekać. Ostateczne zatwierdzenie dokumentu będzie miało miejsce po powrocie Legii do kraju. Zawodnik będzie musiał przejść jeszcze testy medyczne, lecz te wydają się tylko formalnością. Jeśli wszystko pójdzie po myśli 27-letniego defensora, zwiąże się on z potentatem Ekstraklasy dwuipółletnią umową.
– Przed przyjazdem na testy do Legii wiele czytałem o warszawskim klubie. W trakcie kariery widziałem dużo, jednak kiedy zobaczyłem w Internecie atmosferę, która panuje na stadionie przy Łazienkowskiej 3, to stwierdziłem, że dla czegoś takiego warto być piłkarzem. To niesamowite uczucie, kiedy 30 tysięcy ludzi wspiera cię z trybun przez 90 minut. Jestem bardzo podekscytowany i mogę powiedzieć, że Legia wiele dla mnie znaczy – mówił rozentuzjazmowany Kelhar.
Byłego zawodnika belgijskiego Cercle Brugge mogło teraz nie być razem z drużyną Legii. Miał on bowiem oferty z ligi niemieckiej oraz holenderskiej. Zdecydował się jednak na kontynuowanie testów razem z polską drużyną, odrzucając tym samym propozycje z innych krajów.
– Muszę przyznać, że wierzyłem w transfer do Legii od pierwszego dnia testów na Cyprze. W zespole panowała bardzo dobra atmosfera. Po wylocie z wyspy, w ostatnim dniu okienka transferowego miałem trzy oferty z Niemiec i Holandii, jednak wszystkie odrzuciłem. Było w tym trochę ryzyka, ale moja cierpliwość została nagrodzona – zakończył nowy nabytek Legii.
Legia będzie walczyć o mistrzostwo ;) Ale na zawsze
w sercu POZNAŃSKI LECH!
Nie poddawaj się ukochana ma.Nie poddawaj się LEGIO
WARSZAWA!!!:)
Lech Poznań lepszy
Lech Poznań...no koment:P
mistrza powalcza Jagiellonia,Legia,Wisla oraz chyba
Lech z Polonia W.
...wieśniaki które kupują mecze