HSV nie może być złe na trwającą przerwę w rozgrywkach klubowych. Trener Armin Veh ma bowiem kłopoty personalne przed meczem z Mainz. Na szczęście zakończyły się już problemy żołądkowe Guya Demela. Także Mladen Petrić ma dobre wiadomości dla drużyny.
Pierwsza diagnoza Chorwata brzmiała: zerwanie ścięgna. Jednakże czasami jest lepiej na coś spojrzeć dwa razy. Petrić, który przed ośmioma dniami przeszedł badanie tomografem został ponownie przebadany w Bazylei przez specjalistę, Bernharda Segessera.
– To tylko wielki siniak między mięśniami – ogłosił po powrocie. – To o wiele lepiej niż zakładano. Myślę, że mogę pojawić się na boisku wcześniej niż przewidywano.
Nie wiadomo jeszcze, czy wystąpi w spotkaniu z Mainz 16 października.
Ze względu na zakażenie przewodu pokarmowego Gay Demel zrezygnował z występu dla drużyny narodowej Wybrzeża Kości Słoniowej.
– Czuję się już znacznie lepiej, ale jestem jeszcze trochę zmęczony – powiedział piłkarz – wolę zrezygnować ze stresującej podróży. Rozmawiałem z trenerem i ten okazał zrozumienie.