Damien Perquis nie jest ostatnio okazem zdrowia. Reprezentanta Polski co rusz nękają kontuzje.
W 51. minucie z Malagą Perquis wyskoczył do dośrodkowania, ale zanim odbił piłkę głową, w twarz trafił go Fabrice Olinga. Polak długo leżał na boisku, stracił przytomność i został odwieziony do szpitala.
Jak się okazało, piłkarz Betisu ma podwójnie złamaną szczękę. W szpitalu odwiedził go m.in. Bartłomiej Pawowski i sprawca jego urazu, który ponoć po spotkaniu był zdruzgotany.
i bardzo mu tak dobrze
Widać, że jesteś kompletnym kret-ynem.