Wszystko wskazuje na to, że Damien Perquis zostanie nowym zawodnikiem Realu Betis. Zdaniem hiszpańskich mediów w najbliższym tygodniu reprezentant Polski zmieni barwy klubowe.
Damien Perquis po pięciu latach spędzonych we francuskim FC Sochaux zdecydował się zmienić barwy klubowe. Według hiszpańskich mediów najbliżej mu do Realu Betis, z którym miał podjąć rozmowę. Transfer wydaje się być pewny, tym bardziej że szefowie Betis już od 2011 roku starają się wzmocnić formację obronną.

– Kiedy Betis powracał w 2011 roku do Primera Division, wszyscy w klubie byli przekonani, że tak naprawdę do pełni szczęścia brakuje tylko wzmocnienia defensywy. Ostatni sezon klub z Andaluzji mógł zakończyć zdecydowanie wyżej, efektowna gra, wysoka frekwencja na stadionie i uzdolniona młodzież były atutami Betisu. Jednak mimo kilku cennych walorów do sukcesu czegoś zabrakło. Betis strzelał bramki, jednak z miejsca je tracił i to właśnie defensywa Pepe Mela była odpowiedzialna za zajęcie trzynastej lokaty w tabeli Primera Division ubiegłego sezonu – powiedział redaktor naczelny Realbetis.pl Darek Jaroszuk.
W styczniu Betis pozyskał brazylijskiego obrońcę Paulao, który zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami znacząco wzmocnił formację obronną. Jednak jeden solidny stoper to za mało, dlatego prawdopodobnie partnerem Brazylijczyka zostanie Perquis.
– Damien Perquis jest do pozyskania na wyciągnięcie ręki, na dodatek cena, jaką trzeba zapłacić za reprezentanta Polski, odpowiada władzom Betisu. A więc czy Perquis okaże się zbawieniem na piętę achillesową „Verdiblancos”? Damien ma pełnić w klubie bardzo dziwną rolę. Obecnie będzie zawodnikiem pierwszego składu, to oczywiste, skoro decydujemy się na czteroletnią umowę z piłkarzem. Jeśli jednak Perquis okaże się takim samym rozczarowaniem jak ściągnięci Dorado i Mario, klub będzie szukał dalej, aż w końcu znajdzie zawodnika, który zapewni drużynie pewność i spokój w obronie. Wtedy zespół będzie mógł realizować swoje cele, obecnie jest to niemożliwe. Najlepszym przykładem na obecną organizację w obronie będzie ostatni mecz z Bilbao, kiedy po 30 minutach Betis prowadził 3:0. Kilka minut po przerwie mieliśmy już 3:3… Powód? Niepotrzebne, dziecinne błędy w obronie, które wywodzą się z poziomu i klasy defensywy – mówi Jaroszuk.
Czy Damien Perquis zostanie nowym zawodnikiem Realu Betis? Odpowiedź na to pytanie poznamy w przyszłym tygodniu. Z pewnością zarówno włodarzom klubu, jak i samemu piłkarzowi zależy na jak najszybszym załatwieniu wszystkich formalności.
To będzie kolejny Polak w La Lidze. :D
Szkoda, że nie zainteresował się nim
np.Anderlecht, to mógłby coś wygrać, mieć
możliwość gry w LM i grać z Wasylem ;)... Ale
trudno, może Betis zrobi niespodziankę...
Moim zdanem to gienialna droga jaką teraz obiera
Damian ;D La Liga, wielkkie gwiazdy,zespoły,mecze ;D
wystarczy jedenn dobry sezon piłkarza(nie ważny
wiek ;D) nawet w najsłabszej drużynie (ale w La
Lidze) iskutkuje transferem ;DD
Więc trzymajmy kciuki za Damiana, jak dobrze będzie
grał to za rok jego wartość wzorśnie kilku
krotnie i zainteresowanie dobrymi klubami też
;DDDD
A poza tym widzew szuka obrońcy ;PP