Pellegrini nie obawia się Arsenalu


Trener Villarreal nie traci wiary w sukces swojego zespołu, mimo że w stolicy Anglii nie będzie mógł skorzystać z usług Santiego Cazorli oraz Marcosa Senny.


Udostępnij na Udostępnij na

W środowy wieczór „Żółta Łódź Podwodna” spotka się na Emirates Stadium z Arsenalem Londyn. W rewanżowym, ćwierćfinałowym spotkaniu Ligi Mistrzów, podobnie jak w tym pierwszym, w drużynie z Hiszpanii zabraknie 24-letniego Cazorli. Podobny los czeka Marcosa Sennę, który doznał kontuzji w czasie ostatniego ligowego pojedynku z Malagą. Wydaje się, że strata obu graczy wyraźnie zmniejsza szansę ekipy z stadionu El Madrigal na osiągnięcie w Londynie korzystnego rezultatu. Chilijski szkoleniowiec jest jednak dobrej myśli.

Obaj kontuzjowani zawodnicy są ważnymi ogniwami naszej drużyny, ale w zespole Arsenalu również są piłkarze, którzy w środę nie wystąpią z powodu urazów (Gallas, Djourou, Clichy).

Pellegrini nie zgadza się również ze stwierdzeniem, by jego podopieczni ustępowali umiejętnościami piłkarzom trenowanym przez Arsene’a Wengera.

Arsenal nie jest lepszą drużyną od Villarrealu i fizycznie na pewno nas nie przewyższa. Mamy zespół, który potrafi narzucić rywalowi swój styl, dlatego nie będziemy za wszelką cenę przeciwstawiać się ich stylowi. Zamiast tego skupimy się na kreowaniu własnej gry.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze