PD: Villarreal wygrywa, Sevilla gromi


Villarreal pokonał na własnym boisku Athletic Bilbao 2:0. Dla gości była to trzecia porażka z rzędu. W drugim sobotnim spotkaniu Sevilla rozgromiła Valladolid 4:1.


Udostępnij na Udostępnij na

Villarreal pokonał skromnie na własnym boisku Athletic Bilbao 2:0. Początek spotkania należał zdecydowanie do gości. Piłkarze Bilbao kilkukrotnie oddawali groźne strzały na bramkę Diego Lopeza i tylko dobre interwencje hiszpańskiego bramkarza uchroniły Villarreal od utraty bramki. Drużyna prowadzona przez Manuela Pellegriniego jedyną groźną akcję pierwszej połowy przeprowadziła w dziewiątej minucie spotkania. Jednak po strzale Nihata dobrą interwencją popisał się Gorka Iraizos. W 14. minucie Gabilondo mógł dać swojej drużynie prowadzenie, ale i tym razem portero gospodarzy nie popełnił błędu.

Athletic Bilbao
Athletic Bilbao (fot. www.marca.com)

Prawdziwe emocje rozpoczęły się dopiero w drugiej połowie. Po wyrównanym kwadransie drugiej części spotkania Villarreal z minuty na minutę osiągał coraz większą przewagę, czego efektem była groźna akcja Egurena z 66. minuty. Pierwsza bramka padła minutę później, kiedy to skrzydłowy gospodarzy, Santiago Cazorla otrzymał znakomite podanie od Rossiego i ładnym strzałem pokonał bramkarza gości. Wynik meczu ustalił w 90. minucie po indywidualnej akcji Matias Fernandez.

Dzięki temu zwycięstwu Villarreal powiększył swoją przewagę nad piątym w tabeli Atletico Madryt do pięciu punktów. Walka o miejsce premiowane grą w eliminacjach Ligi Mistrzów nabrała rumieńców po 27. kolejce kiedy to w bezpośrednim pojedynku „Żółta Łódź Podwodna” uległa klubowi ze stolicy Hiszpanii 2:3. Dla Bilbao  była to z kolei już trzecia porażka z rzędu. Poprzednio przegrywali z Barceloną (0:2) i Realem Madryt (2:5). Gracze Athleticu zajmują obecnie zaledwie trzynaste miejsce w tabeli Primera Division.

Sevilla gromi

W drugim sobotnim spotkaniu rozgrywanym na Ramon Sanchez Pizjuan Sevilla pewnie pokonała Real Valladolid 4:1. Tym samym podopieczni Manolo Jimeneza przerwali passę trzech zwycięstw z rzędu jaka towarzyszyła zespołowi gości. Mecz rozpoczął się zgodnie z przewidywaniami. Sevilla już w ósmej minucie za sprawą Frederica Kanoute objęła prowadzenie. Malijski napastnik otrzymał ładne podanie ze środka, po czym wbiegł w pole karne i nie dał szans bramkarzowi strzelając swoją szesnastą bramkę w obecnych rozgrywkach. Goście doprowadzili do wyrównania kwadrans później. Dośrodkowanie z rzutu wolnego wykorzystał Goitom. Ponowne prowadzenie Sevilla objęła jeszcze przed przerwą. Po kapitalnej akcji Jesusa Navasa bramkę, po ekwilibrystycznym strzale, zdobył Frederic Kanoute.

Po wznowieniu gry Sevilla dołożyła jeszcze dwa trafienia. W 57. minucie sytuacji sam na sam z bramkarzem Valladolidu nie zmarnował brazylijski napastnik, Luis Fabiano. W 69. „hat-tricka” ustrzelił najlepszy strzelec gospodarzy – Kanoute. Po tej wygranej Sevilla umocniła się na trzeciej pozycji w tabeli.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze