Szkoleniowiec Newcastle United, Alan Pardew, wyraził swój żal wobec faktu, iż jeden z jego najlepszych zawodników prawdopodobnie opuści część okresu przygotowawczego. Mowa tu o Papissie Cisse, z usług którego prawdopodobnie skorzysta selekcjoner olimpijskiej reprezentacji Senegalu.
Trener „Srok” nie ma zamiaru stawać na drodze 27-latkowi, jeśli ten otrzyma powołanie, ale przyznał, że sytuacja ta będzie dla niego niekomfortowa. Napastnika w klubie może zabraknąć również w styczniu, kiedy to rozgrywany będzie Puchar Narodów Afryki.
– Musimy dać mu pozwolenie. Będziemy o tym rozmawiać. To niewygodne, ponieważ chcemy się dobrze przygotować do ciężkiego sezonu w Lidze Europy i Premier League.
Papis Demba Cisse nie popisal sie na ostatnim
pucharze narodow afryki jak i cala reszta
senegalczykow. Ciekaw jestem czy w Londynie dadza cos
z siebie... Demolka siedziby federacji pomogla na
krotko i nie wiem co dalej z senegalska pilka. Moze
olimpijska reprezentacja sie sprawi! Oby ta trojka
seniorow co pojedzie na igrzyska byla prawdziwym
wzmocnieniem a nie dodatkiem z nazwiskami.
Odpoczął Po Udanym Sezonie To Niech Reprezentuje
Swoją Ojczyznę Napewno Będzie Należał Do
Wyróżniających Się Graczy Całego Turnieju
Olimpijskiego A Wraz Z Dembą Ba Są Zgrani Więc
Senegal Może Być Pretendentem Do Medalu,A Na
Pucharze Narodów Afryki Nie Występowali Jeszcze
Razem Na St.James Park I To Też Zadecydowało O
Zakończeniu Rozgrywek,Ale Za To W Meczu Z Aston
Villa Birmingham FC Pappis Cisse Z Demba Ba Zaczęli
Się Rozumieć Coraz Lepiej A Aston Villa Birmingham
FC Strzelając Gola I Przegrywając 2-1 Odniosła
Duży Sukces W Porównaniu Z Sezonem 2010/11 Gdy
Wynik Końcowy Był 6-0 Najlepszym Piłkarzem Meczu
Był Andy Carroll Który Udowodnił Swą Wartość i
Strzelając Kolejne Gole Wraz Z Kevinem Nolanem Do
Końca Stycznia Tworzyli Niezwykły Duet.