Brazylijski klub piłkarski z Sao Paulo twierdzi, że w przeszłości próbował podpisać umowę z rezerwowym bramkarzem Tottenhamu Gomesem. Niestety negocjacje nie miały pozytywnego finału ze względu na wygórowane żądania finansowe golkipera.
Brazylijczyk nie grał w swoim zespole już od wielu miesięcy. Kiedyś bramkarz numer jeden, teraz spadł na dalszy plan ze względu na przyjście Hugo Llorisa i Brada Friedela. W istocie konkurencja jest bardzo duża i Gomes nie może się przebić do roli najważniejszego golkipera.
Prezes Palmeiras Arnaldo Tirone przyznał, że próbował pozyskać Gomesa, jednak ten miał bardzo wysokie wymagania płacowe.
– Rzeczywiście Gomes był nam oferowany, ale nic z tego nie wyszło, ponieważ chciał od nas zbyt dużo pieniędzy – powiedział Tirone.