Pablo Sarabia – realne wzmocnienie PSG czy ławka rezerwowych?


Hiszpan chce zatriumfować w drużynie mistrza Francji

13 lipca 2019 Pablo Sarabia – realne wzmocnienie PSG czy ławka rezerwowych?

Zgodnie z zapowiedziami prezesa PSG klub ma ograniczyć sprowadzanie gwiazd, dla których piłka nożna nie jest sprawą priorytetową. Jest to zdecydowana zmiana podejścia do budowania drużyny. Do tej pory najlepsi zawodnicy pozwalali sobie na wiele, a czasami na bardzo wiele. Potwierdzeniem słów Nassera Al-Khelaifiego ma być sprowadzenie Pablo Sarabi. Hiszpan wyróżniał się w La Liga, imponował techniką, a ostanie podania przychodziły mu z niezwykłą łatwością. W nowym klubie o miejsce w podstawowej jedenastce będzie mu o wiele trudniej niż w Sevilli. Nie jest jednak na straconej pozycji, ponieważ swoje szanse na pewno otrzyma.


Udostępnij na Udostępnij na

Z przyjemnością patrzyło się na Pablo Sarabię w poprzednim sezonie hiszpańskiej ekstraklasy. Dużą jakość można było zobaczyć w praktycznie każdym jego zagraniu. Zachwycał spokojem pod polem karnym przeciwnika i wydawało się, że zawsze wie, co powinien zrobić w danym momencie na boisku. Jego odejście jest duża stratą dla La Liga. Do PSG przychodzi za 20 milionów euro, co jak na standardy paryskiego klubu wydaje się kwotą naprawdę niską. Jednak jeśli znajdzie wspólny język z pozostałymi piłkarzami, ma szansę być ważną częścią w układance Tuchela.

Książe asyst

Suche liczby, chociaż w tym wypadku bardzo dobre, nie zawsze są w stanie oddać jakość zawodnika. Pablo Sarabia w minionych rozgrywkach ligowych strzelił 13 goli i zanotował tyle samo asyst. Jeżeli sama liczba nie robi na kimś wrażenia, warto uświadomić sobie, że taką samą liczbą ostatnich podań może się pochwalić sam Leo Messi. W dodatku Sarabia zrobił to, rozgrywając jeden mecz mniej. Różnica niby niewielka, ale satysfakcja z wyprzedzenia genialnego Argentyńczyka musi być spora.

Oglądając popisy Sarabi, pierwszą myślą, która nasuwała się do głowy, było „jak on to zauważył?!”. Oczy dookoła głowy i niesamowite wyczucie zapewniały mu przewagę nad obrońcami, często doprowadzając ich do bezradności. To, co wyróżniało go na tle innych zawodników, to także spokój, opanowanie i technika opracowana do perfekcji. Bardzo dobrze sprawdza się w grze na małej przestrzeni, często wybierając niekonwencjonalne zagrania.

13 strzelonych goli w La Liga, a 23 we wszystkich rozgrywkach pokazuje, jak duży wpływ miał Hiszpan na ofensywną grę Sevilli. Biorąc pod uwagę futbol, jaki prezentuje PSG, a więc techniczny, nastawiony na prowadzenie gry i zdobywanie wielu bramek, Pablo Sarabia nie powinien mieć większych kłopotów z wkomponowaniem się do nowej drużyny.

Warto zauważyć, że jeszcze w sezonie 2015/2016 Hiszpan występował w barwach Getafe i nie był zbyt rozpoznawalnym piłkarzem. Dopiero w klubie z południowej Hiszpanii zrobił ogromny postęp i zapracował sobie na transfer do europejskiego giganta.

W PSG Pablo będzie występował z numerem 19. W Sewilli grał z 17 na plecach.

Rywalizacja w PSG

Pomimo bezsprzecznie wielkich umiejętności wywalczenie miejsca w podstawowym składzie PSG nie będzie zadaniem trywialnym. Konkurencja w takim klubie zawsze jest ogromna. Na korzyść Sarabi mogą przemawiać zapowiedzi prezesa, który ewidentnie jest zmęczony zachowaniem piłkarzy z wielkim ego, którzy nie poświęcają się w 100% drużynie. By odwrócić obowiązujący trend, były zawodnik Sevilli pasuje wręcz idealnie. Nieprzeciętne umiejętności, ciężka praca na boisku i brak statusu gwiazdy największego formatu. Trudno wyobrazić sobie lepszego kandydata.

Pablo Sarabia ma jeszcze jedną cechę, która może mu pomóc osiągnąć jak najwięcej występów w klubie ze stolicy Francji. Jest bardzo uniwersalnym zawodnikiem, który może zagrać na każdej pozycji w ofensywie. Z pewnością ważne będą jego predyspozycje do dużego wysiłku i ciągłego zasuwania po boisku. Takich piłkarzy w PSG brakowało, dlatego szanse na to, że Tuchel będzie z niego korzystał, są wysokie.

Trudno sobie wyobrazić PSG, które porzuca sprowadzanie najlepszych zawodników, ale zdecydowanie należy pochwalić działaczy francuskiego klubu za lekką modyfikację sposobu tworzenia drużyny. Wyraźnie widać, że wyciągnęli wnioski z ostatnich lat i ostatnich wydarzeń, przez które cierpiał wizerunek klubu. Pablo Sarabia może się okazać strzałem w dziesiątkę i niejako potwierdzeniem słuszności obranej drogi. Jest wysoce prawdopodobne, że będzie on dużym wzmocnieniem i w znaczny sposób przyczyni się do sukcesów swojego nowego zespołu.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze