Chelsea Londyn okazała lepsza o jedną bramkę od Stoke City w meczu czwartej rundy Pucharu Anglii. Zwycięstwo „The Blues” zapewnił kapitalnym golem Oscar.
Pierwszą groźną sytuację stworzyli gracze Chelsea Londyn. W 2. minucie spotkania Hazard zagrał w pole karne do Eto’o, który stojąc tyłem do bramki, zdecydował się na uderzenie z pół obrotu, ale futbolówka minęła minimalnie prawy słupek bramki Begovicia. Cztery minuty później, akcję, która mogła zakończyć się bramką, stworzyli piłkarze Stoke City. Walters zagrał piłkę po ziemi w „szesnastkę” do Croucha, który uderzył z pierwszej piłki, jednak obok bramki Schwarzera. W 28. minucie spotkania podopieczni Jose Mourinho wyszli na prowadzenie. Bramkę na 1:0 zdobył Oscar, który kapitalnym uderzenie z rzutu wolnego pokonał golkipera gości. Sześć minut później drugą groźną sytuacje stworzyli gracze Stoke City. Na uderzenie z ponad 25 metrów zdecydował się N’Zonzi, jednak na posterunku był Schwarzer. W 40. minucie wyborną akcję zmarnował Frank Lampard. Na prawym skrzydle przedarł się Hazard, który dobiegł do linii końcowej i zagrał mocno na piąty metr, gdzie wbiegał niepilnowany Lampard, który próbował uderzenia wślizgiem, jednak nie zdołał trafić w futbolówkę. Minutę później groźną sytuację wypracowali piłkarze gości. W polu karnym znalazł się Irleand, który mocno uderzył, ale minimalnie obok lewego słupka bramki Schwarzera. Kilkadziesiąt sekund później bliski zdobycia drugiego gola był Oscar. Brazylijczyk po ładnym podaniu Hazarda zdecydował się na strzał, po którym piłka trafiła w słupek bramki.

W 48. minucie ponownie słupek uratował drużynę Stoke City. Tym razem groźny strzał oddał w polu karnym Schurrle. Pięć minut później gracze Chelsea popisali się ładną kombinacyjną akcją. Cole zagrał przed „szesnastkę” do Schurrle, ten natychmiast odegrał do Oscara, który nieźle uderzył, jednak obok bramki Begovicia. W 77. minucie dogodną sytuacje zmarnował Samuel Eto’o. Kameruńczyk oddał potężny strzał po zamieszaniu w polu karnym, ale piłka minimalnie minęła bramkę strzeżoną przez bramkarza Stoke City. Siedem minut później kapitalną interwencją popisał się Begović. Bośniacki bramkarz znakomicie obronił strzał z rzutu wolnego Davida Luiza, odbijając piłkę na rzut rożny. Po tej sytuacji żadna z drużyn nie zdołała zdobyć bramki i mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 1:0.
Przed meczem, który odbył się w Londynie, odbyło się inne spotkanie w ramach Pucharu Anglii. Sheffield United zmierzył się z Fulham. Mecz zakończył się remisem 1:1. Dla „Szabli” bramkę zdobył Porter, natomiast dla londyńskiej drużyny Rodallega.
City - Chelsea
Arsenal - Liverpool
Piękne pary ;)
Piękne pary macie racje.,
je.bać te kur.wy nowobogackie z Londynu
Arsenał misztź
~City super fan) zamknij ryj sz.maciarzu trochę
szacunku , gimnazjalisto !!
Gimbazjalista do gimbazjalisty.By się
przymkną.Lampard pamiętam jeszcze twoje komętarze
z przed roku.Jak miałeś nick Lampard47 i jescze
więcej bluzgałeś.Szkoda że umiesz bronić tylko
swój klub jak toś go obraża.Bo wątpię czy jak by
ktoś Liv.Obażał to byś coś powiedział.
Kolego co ty w tym gimnazjum masz z Polskiego ?!
Weź się trochę za siebie ,bo wstyd rodzicom
przynosisz.
Ej ogarnijci się troche bo naprawde to mała
przesada.Jeden gorszy od drugiego.
a mundry mundrzejszy od ostatniego