Powracamy z cyklem „O nich będzie głośno”. Przedstawię sylwetkę Gersona, zawodnika Fluminense, który jest uważany za największy od czasów Neymara talent brazylijskiej piłki nożnej.
Gerson Santos da Silva urodził w 1997 roku. Jest zawodnikiem brazylijskiego Fluminense. Od tego sezonu występuje w seniorskiej drużynie tego klubu. Rozegrał 11 spotkań, w których zaliczył dwie asysty. Mimo osiemnastu lat ma on już za sobą występy w kadrze Brazylii do dwudziestu lat. Najprawdopodobniej w niedługim czasie zostanie on piłkarzem Barcelony.
Niezwykle uzdolniony chłopak
Na początek małe ćwiczenie na wyobraźnie. Proszę sobie wyobrazić piłkarza, który ma w sobie umiejętności Robbena, Pogby i Neymara. Pewnie wiele osób powie, że taki piłkarz nie ma prawa istnieć, a ja jednak sądzę inaczej. Po pierwsze Gerson ma kapitalnie ułożoną lewą nogę i, tak samo jak Arjen Robben, bardzo lubi schodzić ze skrzydła z piłką do środka boiska i strzelić po długim słupku bramki. Trzeba przyznać, że te akcje w jego przypadku bardzo często sprawiają zagrożenie pod bramką rywala.
Młody Brazylijczyk jest także obdarzony kapitalnymi umiejętnościami dryblingu i balansu ciała, a wszyscy dobrze wiemy, że jednym z najlepszych zawodników o tego typu umiejętnościach jest właśnie Neymar. Gerson potrafi minąć dryblingiem dwóch, trzech zawodników drużyny przeciwnej i tym samym otworzyć sobie drogę do strzelenia gola.
Dlaczego Pogba? Gerson jest porównywany do francuskiego pomocnika, ponieważ oprócz tego, że może grać na skrzydle, to także bardzo dobrze czuje się na pozycji środkowego pomocnika. Potrafi on wrócić do obrony, odebrać piłkę i szybko rozpocząć akcję swojej drużyny np. kapitalnym prostopadłym podaniem. Ktoś pewnie powie, że koloryzuję rzeczywistość, ale naprawdę, zachęcam do obejrzenia spotkania z udział z Gersona i przekonania się, że jest to piłkarz o wielkich umiejętnościach. Oczywiście ma on także swoje wady. Czasami zdarza mu się zbyt przesadzić z tą młodzieńczą fantazją i jego zespół na tym traci, ale wiadomo, że z czasem gdy nabierze doświadczenia, to tego się wyzbędzie.
Czy poradzi sobie w Barcelonie?
Tutaj jest już zupełnie inna kwestia, ponieważ nawet najlepsi na świecie zawodnicy mają problem, by w Barcelonie się odnaleźć. Ja jednak sądzę, że młody Brazylijczyk mógłby wprowadzić do zespołu z Katalonii trochę świeżości i młodzieńczego polotu. Wiadomo, że przy takiej konkurencji o miejsce w pierwszej jedenastce, pewnie miałby problem, żeby się do tego składu przebić, ale swoje szanse także by otrzymał. Pomoże mu zapewne także obecność Neymara, który zapewni mu lepszą aklimatyzację w nowej drużynie.
Przypomnę tylko, że Barcelona kupując Neymara, zapewniła sobie prawo pierwszeństwa przy transferze Gersona. Jak poinformował ojciec piłkarza, wszystko jest na dobrej drodze, by Brazylijczyk już w sierpniu dołączył do katalońskiego klubu. Gdy tak już się stanie, to wtedy przekonamy się czy Luis Enrique przyłączy go do pierwszej drużyny, czy może zdecyduje się na jakieś wypożyczenie tego piłkarza.
Gerson w tym momencie będzie miał się od kogo uczyć, ponieważ do Fluminense dołącza Ronaldinho. Gra u boku takiego zawodnika na pewno będzie miała bardzo pozytywny wpływ na osiemnastoletniego Brazylijczyka, który będzie mógł się jeszcze sporo nauczyć od swojego starszego rodaka.
Czy Gerson będzie nową gwiazdą futbolu? Moim zdaniem ma ku temu wszelkie predyspozycję. W profesjonalnym futbolu także trzeba mieć trochę szczęścia. Chodzi tu o odpowiedni moment na transfer, wybór odpowiedniego klubu czy też po prostu brak poważnych kontuzji. Życzmy temu chłopakowi, żeby jego kariera potoczyła się w odpowiednim kierunku, ponieważ jestem pewny, że wtedy da on nam wiele powodów do zachwytu i przez długie lata będziemy patrzeć na jego grę z wielką ciekawością.